Miłość pisana na maszynie

Ocena: 3.4 (5 głosów)
opis

A u mnie dziś znów epoka wiktoriańska. Tym razem przeniosłam się do Londynu. Nie mogę zaprzeczyć, że bardzo lubię czytać o tamtych czasach. A w szczególności o Wielkiej Brytanii za rządów królowej Wiktorii. Trudno mi określić cóż tak szczególnego jest w klimacie z przełomu XIX i XX wieku. Może to szczegóły dotyczące ówczesnych konwenansów sprawiają, że nie jestem w stanie za każdym razem oderwać się od lektury. Może to "coś" innego. W każdym razie zawsze z chęcią przenoszę się w czasie i towarzyszę bohaterom w ich przygodach. Czy i tym razem znów z tak wielkim entuzjazmem będę wspominać tę książkę?

Betsey Dobson to sprytna panna. Pracuje jako maszynistka, mimo że nie ma kwalifikacji. Pewnego dnia zostaje zwolniona, ponieważ jej pracodawca odkrywa jej kłamstwo. Dziewczyna wsiada do pociągu i jedzie przed siebie. Wysiada w nadmorskim kurorcie i spotyka nieznajomego. Jeszcze nie wie, że ta znajomość całkowicie odmieni jej życie.

Autorka zaprosiła mnie do świata, który z zewnątrz wyglądał na prosty i beztroski, ale z perspektywy bohaterów było wręcz przeciwnie. Dzięki tej książce poznałam historię kobiety, której udało się wznieść ponad przeciętność pomimo licznych przeszkód. Betsey to postać jednocześnie wulgarna i kobieca. Inteligentna, zdolna i brutalnie szczera. Nigdy nie stara się być kimś innym. Polubiłam ją. Jej sarkastyczny urok i chytre usposobienie. Nie jest z pewnością przykładem przeciętnej kobiety tamtych czasów. Niezamężna, bezdzietna, bez stałej pracy. Pragnie być doceniona za swoje umiejętności, zdolności i talenty. Ambitna. Myślę, że autorka chciała ukazać ją jako feministkę i kogoś, kto lekceważy obyczaje społeczne. Współczułam jej, gdy czytałam o tym jak była traktowana przez mężczyzn. Otuchy dodawał fakt, że nigdy się nie poddała. Podziwiałam jej upór.

Mimo, że akcja toczy się w wiktoriańskiej Anglii, historia unika stereotypów. Ujrzałam tu świat, w którym bohaterowie odczuwają konsekwencje swych błędów. Mężczyźni posiadają prawie całkowitą władzę nad życiem kobiet. Jednak powieść ukazuje także siłę i odwagę płci pięknej. Ich moc determinacji. Opisy ubrań, domów, które stworzyła Alison Atlee są barwne. Chętnie bym zamieszkała w takim miejscu i przymierzyła parę sukien. Można odnaleźć tu również mnóstwo szczegółów historycznych, które zaspokoiły nieco mój głód czytelniczy. Jednak przewracając strony zbyt szybko można przegapić "coś" ważnego. Opisy dnia nadmorskiego kurortu zachęcają do natychmiastowego wyjazdu. Och jak bardzo chciałabym móc odwiedzić tamto miejsce. Ciekawym zabiegiem literackim jest fakt, że autorka nie podaje dokładnego czasu akcji w książce. To skłoniło mnie do przeprowadzenia małego śledztwa. Konserwatywne stroje i maniery bohaterów wskazują tu bardziej na czasy sprzed lat 30 ubiegłego wieku. Nie ma tu żadnej wzmianki o wojnie. Poszukałam jednak informacji kiedy zaczęto używać maszyn do pisania. I wreszcie stwierdziłam, że można umiejscowić akcję w latach przed I wojną światową. Innym ciekawym aspektem było użycie cytatów na początku każdego rozdziału, które zostały zaczerpnięte z książki "Jak zostać mistrzem maszynopisania". Zostały subtelnie dobrane do akcji, a czasem wydają się ironiczne czy nawet zabawne.

"Miłość pisana na maszynie" to historyczny romans, ale bardzo różni się od większości tego typu powieści. Jest tu wiele namacalnej desperacji, która udziela się również czytelnikowi. Momentami trudno zrozumieć to emocjonalne bagno, które jednocześnie wciąga i drażni. Niestety historia bardzo się dłuży. I dodatkowo jest bardzo przewidywalna. Czasami wydaje się wręcz nierealna. Szczególnie jeśli chodzi o sceny obrazujące seks niezamężnej kobiety w wiktoriańskiej Anglii. To trochę dziwi. Kwestia bogatego doświadczenia seksualnego Betsey i względny brak tegoż u Johna brzmi także dość zaskakująco. Walczyłam ze sobą, aby dotrwać się do końca. W odczycie przeszkadza również składnia zdań. Niektóre struktury wydają się nie mieć sensu. Wiele razy musiałam powracać i ponownie je czytać. Na minus można także zaliczyć liczbę użytych tu wulgaryzmów, które często sprawiają wrażenie niepotrzebnych. Ponadto autorka użyła różnego kroju tekstu, a ja nie zawsze byłam pewna czy to są myśli, uczucia czy wypowiedzi bohaterów. Chwilami czułam, że sama pisarka trochę gubiła się w swej prozie. Jej próby bycia subtelną były zbyt zawiłe.

Po lekturze jestem zarówno zdezorientowana i rozczarowana. Mimo że historia odkrywa trudności jakie napotykała niezamożna, młoda kobieta w świecie wiktoriańskiej Anglii i ukazuje wiele problemów społecznych to jednak książka jako całość mocno zawodzi. Mimo że poruszana tu tematyka mnie bardzo zaciekawiła niestety sposób jej podania nie zadowala. Nie sposób przymknąć oko na tak wiele wad i piać peany na jej cześć. Określiłabym ją raczej jako przeciętną lekturę, mającą zadatki na "coś" naprawdę dobrego. Szkoda, że pisarka nie dopracowała tylu mankamentów. A mogła to być powieść, która pozostawiłaby miłe wspomnienia jeszcze przez długi czas. Niestety wszelkie szanse na udaną lekturę zostały zaprzepaszczone. Książka ta zapisała się w mej pamięci jako liche dzieło, które ukradło mi tylko czas.

Informacje dodatkowe o Miłość pisana na maszynie:

Wydawnictwo: PWN
Data wydania: 2014-10-27
Kategoria: Romans
ISBN: 9788377056479
Liczba stron: 280
Dodał/a opinię: Agnieszka Chmielewska-Mulka

więcej
Zobacz opinie o książce Miłość pisana na maszynie

Kup książkę Miłość pisana na maszynie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy