Moja pierwsza gwiazda

Ocena: 5 (1 głosów)
opis
http://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/2016/08/przedpremierowo-92-moja-pierwsza.html To absolutnie nie jest książka, obok której można przejść obojętnie! Sama miałam ochotę na coś wesołego, więc stwierdziłam, że może spróbuję z jakąś taką książką. Okazuje się, że naprawdę było warto. OKEJ, WIEM. Kolejna recenzja z serii Wiktoria czyta serię i nie potrafi rozpoznawać cyferek, bo zaczyna od części, która nigdy w życiu nie miała związku z liczbą 1. Ale wybaczcie! Opis mnie urzekł do tego stopnia, że wiedziałam, po prostu wiedziałam, że muszę tą powieść przeczytać. Moją pierwszą gwiazdę najkrócej mówiąc, określiłabym jako skupisko różnych gatunków, połączone ze sobą za pomocą wspaniałego sarkazmu i humoru. Początkująca pani detektyw - Piper Dove, ma za zadanie obserwować byłą gwiazdę futbolu, Coppera. Niestety ten bardzo szybko odkrywa jej zamiary, a przez to ich ścieżki zaczynają się przeplatać. Sportowiec ze wszystkich sił chce się dowiedzieć kto ją na niego nasłał, jednak dziewczyna jest delikatna niczym buldożer i nie puszcza pary z ust. Zadziwiony takim oddaniem zleceniodawcy, postanawia ją zatrudnić jako osobę mającą rozszyfrować, kto z jego pracowników go oszukuje. Lecz czy to jest główna idea tej powieści? Nie, po prostu dla genialnego romansu potrzeba doskonałego tła. Niestety okładka jakoś niespecjalnie trafiła w mój gust z tym zanikającym kolorem z rodem z Power Pointa, aczkolwiek muszę wam powiedzieć, że środek powieści bardzo mnie zachwycił. Miło było zobaczyć, że przynajmniej napis głoszący numer rozdziału był zapisany śliczną czcionką, która pozwalała się nam wyluzować i odwracała na chwilę uwagę naszego wzroku od tekstu. Działało to na pewno na korzyść oka, jednak nie jestem pewna, czy oceniłabym wydanie tej książki na bardzo dobrą ocenę. Raczej było to takie mocne 5/10, ponieważ wydawnictwo zrobiło duży krok w stronę pięknych okładek, jednak tą mogliby jeszcze dopracować ;) Kolejną rzeczą, kompletnie niespodziewaną dla mnie podczas czytania książek, był fakt, że nie potrafiłam zrobić sobie przerwy na sen. Wiem, to okropne, jednak ta książka zaczęła pomiatać moim życiem jak żadna inna. (Chyba Willowi Graysonowi... jeszcze się to udało, jednak na tym koniec.) Pół nocy przewracałam się z boku na bok, a po pięciu razach pozwalałam sobie na jedną stronicę. Wycieńczenie mojego mózgu było także widoczne, kiedy o 4:24 obudziłam się w pełni wyspana i gotowa na dalsze czytanie. Nie dostarczajcie swoim umysłom takiej cudownej rozrywki, bo możecie jeszcze przez tak prostą rzecz mieć problemy ze spaniem, a tego nikt z nas nie chce. Jednak pamiętajcie, że sen odrobicie w parę godzin i zamkniecie temat, jednak wspaniałe wspomnienia zostaną wam na długo. Po co się tak męczyć? :D Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Do tego stopnia, że nie mam zbyt wielu zaczepień. Główni bohaterowie dopełniają się w ten sposób, który jest możliwy tylko dla bratnich dusz. Pomimo tego, że nie są idealni (oj nie... wyidealizowanej postaci to wy tu nie znajdziecie) i często się sprzeczają (mój wewnętrzny ninja lubi to) to dzięki temu książka jest tak bardzo pozytywna. Spędzanie czasu w ich towarzystwie nie wyjdzie wam na dobrze, uwierzcie mi, że tych zmarszczek po uśmiechu do końca życia się nie pozbędę. A ile razy ja prychałam ze śmiechu! Oj, podstępne zarazki. Gdybym miała porównać tą powieść do innych, bardziej popularnych serii to z pewnością skłaniałabym się ku "10 sposobom na upadek" - cóż za dziwny zbieg okoliczności, tamtą serię również zaczynałam od trzeciego tomu... - oraz Miłość na kołku, gdzie prześcignęłam przeznaczenie i zaczęłam jednak od tomu pierwszego. Widzicie? Jeszcze ze mnie będzie matematyk jak znalazł. Czy polecam czytanie od 8 części? Jak najbardziej! To wspaniała książka, aczkolwiek wydaje mi się, że poprzednie także kryją w sobie mnóstwo zagadek, którymi żadna romantyczka nie pogardzi. Kończąc, polecam, polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Wiem, że ta seria odwiedzi moje serduszko (no i moją półkę) jeszcze nie raz i chciałabym także wam ofiarować kawałeczek takiej radości jaką mi zapewniła. Szczególnie dobrą zabawą było wyszukiwanie najlepszego cytatu, który rozwaliłby system. "- Korki to żadna wymówka. To dowód złego planowania czasu. - Wyślę tą złotą myśl do telewizji, może Oprah ją wykorzysta. - Wolałem, gdy udawałaś, że mnie kochasz. - Leki już zadziałały."

Informacje dodatkowe o Moja pierwsza gwiazda:

Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2016-08-23
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-241-5944-4
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię: Tysiąc Żyć Czytelnika

więcej
Zobacz opinie o książce Moja pierwsza gwiazda

Kup książkę Moja pierwsza gwiazda

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Wyobraź sobie ...
Susan Elizabeth Phillips0
Okładka ksiązki - Wyobraź sobie ...

Osiemnastoletniej Kit Weston w przebraniu chłopca przybywa do Nowego Jorku, by zemścić się na człowieku, który odebrał jej ukochaną plantację. Baron Cain...

Panna młoda ucieka
Susan Elizabeth Phillips0
Okładka ksiązki - Panna młoda ucieka

Bestseller z Top 10 „New York Timesa”. Dalsze romantyczne, zabawne, seksowne przygody ulubionych bohaterów czytelniczek Susan Elizabeth...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy