Jest to książka, która potrafi zauroczyć i od której wprost nie sposób się oderwać.
Sabina ma bardzo nietypowy zawód- jest " przyjacielem do wynajęcia". Gdy o tym przeczytałam wydawało mi się to absurdalne i głupie, bo przecież, nie można sobie wynająć przyjaciela, ale jednak jak się okazuje wiele ludzi nie ma tak po prostu z kim pogadać i jest w stanie zapłacić żeby tylko ktoś ich wysłuchał przez chwilę.Jest taką "ludzką przytulanką", kobietą po trzydziestce bez mężczyzny i dzieci. Pewnego dnia poznaje w parku Marysię - uroczą, małą dziewczynkę i zaczynają rozmawiać i pada pytanie z tytułu książki " To namalujesz mi słońce?" i od tego niewinnego dziecięcego pytania wszystko się zaczyna- prawdziwa przyjaźń, miłość, ciepło przebywania z drugą osobą. Marysia uczy Sabinę doceniać piękno w otaczającym świecie i małych rzeczach. No i przy okazji poznaje ją ze swoim tatą Maksem.
Jak potoczą się ich losy? Na prawdę warto sięgnąć po książkę i poznać Sabinkę i Marysię.
A na koniec jeszcze cytat znaleziony w książce: Przeszłość jest jak lusterko wsteczne w aucie.Dobrze jest czasem spojrzeć i zobaczyć, jak daleko zajechaliśmy, ale jeżeli zaczniemy za długo się przyglądać.... możemy nie zauważyć tego, co przed nami,
Informacje dodatkowe o Namaluj mi słońce:
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2014-01-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788372293657
Liczba stron: 350
Dodał/a opinię:
Anna Iwańska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...