Abym thriller mogła uznać co najmniej za przeciętny, musi on spełniać dwa podstawowe warunki Po pierwsze: nie może być przewidywalny - fakt, w zasadzie powinno się to tyczyć każdej powieści, ale o ile mogę nieco przymknąć oko na banalność pewnych wątków w obyczajówkach czy fantastyce, tak w przypadku kryminałów bądź thrillerów przedwczesne (czyli mniej więcej w połowie książki) umożliwienie czytelnikowi wydedukowania, kto zabił, jest dla mnie najgorszym błędem, jaki autor mógłby popełnić. Drugą ważną dla mnie cechą, kluczową zresztą dla tegoż gatunku, jest suspens. Jeśli pisarz nie buduje napięcia, sprawiając, bym nie potrafiła odłożyć powieści na bok bez poczucia konieczności natychmiastowego poznania dalszego ciągu historii, to jego utworu zdecydowanie nie będę miło wspominać. Po raz kolejny przekonałam się, że mój instynkt książkoholika rzadko bywa zawodny - opis "Naśladowcy" wprawdzie wydawał się intrygujący, ale podświadomie czułam, że nie okaże się on dobrą książką. Ba, nie mogę jej nawet zaliczyć do przeciętnych! Kto zabija - wydedukowałam po 30 stronach, a autorka nie próbowała zrzucić podejrzeń na kilka osób, nie zagmatwała fabuły na tyle, bym dała się zwieść, a w dodatku podejrzewam, iż o istnieniu czegoś takiego jak suspens Erica Spindler prawdopodobnie nie ma pojęcia. Przykre. Podobnie jak fakt, iż "Naśladowca" może być dla innych pisarzy wzorem, jak thrillerów NIE pisać.
Informacje dodatkowe o Naśladowca :
Wydawnictwo: Harlequin
Data wydania: 2007-04-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-238-3068-9
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Copycat
Tłumaczenie: krzysztof Puławski
Ilustracje:-
Dodał/a opinię:
secretelle
Sprawdzam ceny dla ciebie ...