Nie lubię kotów

Ocena: 4.67 (15 głosów)
opis

 Książek o współczesnym świecie, współczesnej Polsce i współczesnych Nas samych.. - nigdy zbyt wiele. Nigdy, ponieważ takie powieści zawsze będą dla Nas interesujące, ciekawe, gorąco oczekiwane i najczęściej, bardzo krytycznie oceniane. Cóż.., tacy już chyba jesteśmy, iż uwielbiamy czytać i poznawać historie o Naszym życiu, Naszej rzeczywistości,  codzienności, radościach i kłopotach..Problem jednak pojawia się wtedy, gdy ów obraz nie do końca Nam się podoba, gdyż jest po prostu zbyt szczery, prawdziwy, rzeczywisty w swym przekazie. Nikt z Nas bowiem tak naprawdę nie chce i nie lubi poznawać prawdy o samym sobie, gdyż czasami taka prawda jest po prostu zbyt smutna, przygnębiająca, śmieszna i straszna..Taką właśnie książką jest debiutanckie dzieło Katarzyny Zyskowskiej - Ignaciak, noszące tytuł  "Nie lubię kotów". Powieść ta jest mądra, szczera, prawdziwa do bólu i dająca bardzo wiele do myślenia..

 

 "Nie lubię kotów" to historia sześciorga głównych bohaterów, których to wiążą więzy rodzinne, uczucia,  praca, wspólni znajomi, czy też wreszcie przypadek. Każdy z bohaterów to osobna historia, obserwowana z perspektywy kolejnej postaci, zaś punktem wspólnym i łączącym je wszystkie, jest wspólne spotkanie szóstki bohaterów. Bohaterowie Ci to współcześni trzydziestolatkowie, którzy  zmagają się z codziennością współczesnego życia, najczęściej podszytego pozorami, kłamstwami i niedopowiedzeniami. I właśnie o radzeniu sobie z tą codziennością, opowiadają te historie o:  Wojtku - robiącym karierę za granicą i coraz bardziej oddalającym się od swojej rodziny, jego zapracowanej i samotnej żonie Malinie, jej niezamężnej koleżance Karolinie, bracie Karoliny - młodym, niezależnym i korzystającym z uroków życiu Danielu, początkującej pisarce - Dagmarze, i wreszcie Konradzie, który jest pracownikiem w wydawnictwie swojego ojca, a jednocześnie prawdziwym przyjacielem dla pozostałych bohaterów.  Sześć postaci, których los ze sobą połączył, i którzy to tak naprawdę skrywają o wiele więcej swoich twarzy, niż każdemu z Nich to się wydaje..

 

 Autorka  w swojej książce rysuje portret współczesnych ludzi pokolenia 30 - latków, którzy z jednej strony są wciąż zbyt młodzi i aktywni na to, by spędzać swoje życie w domowym zaciszu z pilotem od TV w ręku, z drugiej zaś już zbyt zaawansowani wiekowo, by nie myśleć o tym co w życiu powinno być najważniejsze, czyli poczuciu bezpieczeństwa, stagnacji, spełnienia. Pokoleniu znajdującym się niejako na rozdrożu pomiędzy własnymi marzeniami, a zdrowym rozsądkiem..I chyba w jak żadnym innym kraju, pokoleniu najbardziej zagubionym we współczesnej rzeczywistości, z którym to ustrojowa transformacja w Polsce obeszła w  najbardziej okrutny sposób. To właśnie na przykładzie tych sześciu postaci możemy w doskonały sposób zaobserwować pustkę, naiwność i sztuczność ich życia wraz ze sztucznością  ich świata, w którym to pojęcie "mieć" dawno już wygrało z wartościami "być"..Dla tych ludzi kariera, władza, akceptacja przez środowisko, nie wypadnięcie "z obiegu" oraz gruby portfel, są ważniejsze niż własne szczęście, miłość, przyjaźń. I najsmutniejsze w tym wszystkim jest, że Oni doskonale zdają sobie z tego sprawę, nie robiąc tak naprawdę nic, by to zmienić..To prawdziwy obraz współczesnej Polski, zwłaszcza tej wielkomiejskiej, który jest szczery aż do bólu..Dawno już nie spotkałam się z tak krytyczną i prawdziwą oceną Nas samych, Naszych najbliższych, Nas wszytskich.

 

 Interesujące jest to, iż bohaterowie Ci są tak naprawdę bardzo zwyczajni, niczym nie wyróżniający się z tłumu na ulicy, tacy jak My. I co ważne, są to ludzie słabi.., nie radzący sobie z dręczącymi ich problemami, jedynie skrzętnie skrywający je przed otoczeniem. Wszyscy Oni toczą grę pozorów i  kłamstw, które w pewnym momencie zaczynają całkowicie rządzić ich życiem. Dotyczy to tych bohaterów w większym lub mniejszym stopniu, bez wyjątku..Począwszy od małżeństwa Wojtka i Maliny, które to z dnia na dzień co raz to bardziej się od siebie oddala, nie robiąc nic by ratować swój związek, skupiając się jedynie na dniu dzisiejszym i zwykłych sprawach, poprzez pogrążoną w ciągłej pracy i wspinaniu się na kolejne szczeble kariery - Karolinie, dla której samotność staje się nie do zniesienia, a skończywszy na wydawałoby się ze wszech miar szczęśliwym Konradzie, dla którego ów szczęście to tylko poza i zasłona przed własnymi słabościami. Czytając ich historie nie sposób jest nie współczuć tym postaciom i nie odczuwać żalu nad ich losem, życiem, sytuacjami w jakie się wplątali..Choć z drugiej strony przyznać trzeba, że nie chcielibyśmy chyba poznać ich we własnym życiu, gdyż z pewnością nie są to ludzie, których moglibyśmy nazwać, od początku do końca, mianem ludzi dobrych, szczerych, porządnych. Tacy z pewnością nie są, nie potrafią być i chyba nigdy już nie będą..

 

 Na uwagę zasługuje tu także sama kompozycja opowieści. Oto bowiem otrzymujemy sześć odrębnych mini opowieści, wtopionych w jedną, fabularną całość, której to kulminacyjnym momentem jest spotkanie wszystkich bohaterów podczas wieczoru autorskiego Dagmary. Ów zabieg literacki pozwala w doskonały sposób uświadomić sobie tę prawdę, że losy każdego z tych ludzi są jedynie niewielkim elementem tej wielkiej układance, jaką jest życie. Dla każdego z Nich ich problemy, troski i radości są największe, najważniejsze i wymagające jak największego zainteresowania ze strony innych ludzi,. Tymczasem dla tych "innych ludzi", kwestie te są kompletnie bez znaczenia, nie ważne, gdyż to ich własne troski i radości są tymi najważniejszymi. Książka ta doskonale oddaje ten odwieczny układ zależności międzyludzkich, w których to zawsze "Ja" jest na pierwszym miejscu, zaś dopiero daleko w tyle możemy zastanawiać się nad losem i życiem innego człowieka.

 

 Moim skromnym zdaniem również tytuł niniejszej powieści jest bardzo wymowny. Oczywiście muszę tutaj zaznaczyć, iż to tylko i wyłącznie moja własna, być może błędna, interpretacja. Otóż wedle mojej opinii, zdanie "Nie lubię kotów" jest równoznaczne ze stwierdzeniem - "Nie lubię samotności". Nie od dziś bowiem samotna osoba, zwłaszcza kobieta, określana najczęściej mianem "starej panny", kojarzy się z mieszkaniem pełnym domowych zwierząt, najczęściej właśnie kociaków. I dla Mnie właśnie tytuł ten jest oznaką sprzeciwu, negacji,  a być może i wołania o pomoc w walce z samotnością, która to stanowi codzienność dla wszystkich sześciu bohaterów tej książki. Tak naprawdę bowiem każdy z nich jest samotny, czasami bardziej dosłownie, a czasami w ujęciu własnej psychiki, która każe tłamsić wszystkie lęki we wnętrzu świadomości, nie pozwalając zwrócić się z rozmową do drugiego człowieka. I nawet jeśli moja ów teoria jest błędną i nieco zbyt odważną, to i tak nie zmienię swojej opinii, iż książka ta jest przede wszystkim opowieścią o samotności współczesnego człowieka..

 

 Książkę czyta się bardzo ciekawie i z wielkim zaangażowaniem, zwłaszcza gdy już trochę bardziej zagłębimy się w ten literacki świat i życie głównych bohaterów. Na swój sposób  jest to pewnego rodzaju "podglądanie" życia innych Polaków, które to obserwujemy z boku, nie ingerując w ich decyzje i czyny. Podglądanie, które trochę  zawstydza, peszy, ale i jednocześnie fascynuje tym, iż możemy zagłębiać się w najbardziej osobiste i intymne chwile z życia tych ludzi. I choć brak tutaj nagłych zwrotów akcji czy też efektownych, zapierających dech w piersi opisów wydarzeń, to i tak nawet przez najkrótszą chwilę się nie nudzimy, gdyż bagaż emocjonalny, jaki to niosą sobą Ci bohaterowie i wydarzenia z ich życia, jest tak bogaty i mocny, iż nie sposób mówić tutaj o banalnej, nużącej czy też nijakiej formie fabularnej, chociażby w krótkich fragmentach. Zapewne jest to podyktowane talentem pisarskim autorki, która potrafi opowiadać o sprawach zwykłych, doskonale Nam  znanych z Naszego własnego życia, w sposób niezwykły, interesujący, zaskakujący i czyniący je nad wyraz ciekawymi.

 

 Lektura tej książki to dosyć smutne i pesymistyczne doznania, aczkolwiek niezwykle interesujące i ważne dla każdego z Nas. Smutne, gdyż ukazują pustkę Naszego współczesnego życia, którego tak naprawdę nie potrafimy My sami, jak i również bohaterowie tej książki, zmienić. Z drugiej strony jednak jest to ważna książka, gdyż chyba jak żadna inna, pokazuje Nam "czarno na białym", jacy naprawdę jesteśmy, My ludzie współczesnego świata i współczesnej Polski..Myślę, że przed przystąpieniem do czytania tej powieści, należy uzbroić się w pewną dozę otwartości i akceptowalności dla prawdy, jaka z niej do Nas trafia, jak i również w dużą porcję cierpliwości dla głównych bohaterów, którzy są czasami odrobinę zbyt irytujący, prawdziwi, tacy jak My sami..

 

 "Nie lubię kotów" to bardzo ciekawa, inteligentna i gorzka książka, która z pewnością wyróżnia się spośród wielu innych powieści obyczajowych na polskim rynku wydawniczym. Książką, jaką nie często jest Nam dane poznać, gdyż nie często autorzy ukazują obraz współczesnej Polski i Polaków w tak szczery i prawdziwy sposób. Myślę, że lektura tej pozycji to doskonała analiza, nauka, obserwacja i wreszcie rozrywka.., stojąca na bardzo wysokim poziomie literackim. Zachęcam wszystkich do sięgnięcia po tę powieść i przejrzenia się w tym literackim lustrze..

Informacje dodatkowe o Nie lubię kotów:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014-07-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788310126283
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię: Uleczkaa38

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Nie lubię kotów

Kup książkę Nie lubię kotów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Upalne lato Kaliny
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak 0
Okładka ksiązki - Upalne lato Kaliny

Jakim człowiekiem może stać się kobieta, silnie poturbowana przez wojnę, która wyrzekła się wszystkiego dla miłości? Kalina prawie nie zna własnej...

Ucieczka znad rozlewiska
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak0
Okładka ksiązki - Ucieczka znad rozlewiska

Wszyscy marzą o przeprowadzce na prowincję. Tak, ja też utwierdzałam się w tym przekonaniu. Czytałam o kobietach budujących drewniane domki w urokliwych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy