Jeszcze gdy chodziłam do liceum napatoczyła mi się ta książka w Internecie. Po przeczytaniu jej opisu zapragnęłam ją posiąść a przeczytać to bezwzględnie! Najpierw udało mi się zdobyć w bibliotece "Stan podgorączkowy"- drugą część, pełna dobrych przeczuć zasiadłam do niej, serce pikało radośnie w oczekiwaniu na ciepłą i zabawną lekturę, zapowiadało się coś nawet w stylu Ewy Nowak... a tu hańba i sromota. Napisana nijak, ważne problemy nastolatków może i porusza, ale autorka nie nadaje się do pisania o nich, ogółem książka wydawała mi się taka... brzydka. Miała w sobie coś z Hanny Kowalewskiej "Tego lata w Zawrociu" która to książka zniechęciła mnie (zdecydowanie nie zgadzam się z recenzją na blogu Myśli i Słowa Wiatrem Niesione http://soy-como-el-viento.blogspot.com/2012/12/literacka-uczta-w-zawrociu.html) i również zdawała się niemiłą i brudną, bagnistą.
Wrażenie: powiem jak berbeć- A fe!
Niestety, i sama "Melba"- chociaż sensowniejsza i minimalnie milsza- podtrzymała niechęć, a po przeczytaniu upewniłam się tylko że z tej mąki chleba nie będzie.
Z dwojga (trojga) złego więcej wniosła dla mnie książka dla dwunastolatek "Muchy w butelce" która w pewnym momencie już także poległa, ale nie była zła.
Informacje dodatkowe o O melba!:
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788376720920
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Kora-Anastazja Rozmarynowska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...