Choć należę do czytelników wybierających trudną i zmuszającą do myślenia lekturę, nie wiem czy jakakolwiek książka tak mną wstrząsnęła, jak autobiograficzna powieść M. Schofielda pt. "Pomóc Jani".
Wzięta do ręki w niełatwym pooperacyjnym czasie, pozwoliła zapomnieć o bólu fizycznym, gdyż bolała mnie całościowo: psychika, dusza, wszystko wyło. Może i dlatego, że sama wiem jak to jest mieć "inne" dziecko, które nie spełnia stawianych mu wymagań, o które trzeba walczyć z systemem, całym światem, wbrew zdrowemu rozsądkowi, wbrew nieczułym lekarskim ekspertyzom, strachowi i bezradności.
Miłość niejedno ma imię, a miłości rodzica do dziecka nic nie może zatrzymać. Tylko ona jest sprzymierzeńcem i pozwala po stokroć wymyślać proch i zmieniać porządek świata.
Olbrzymi ukłon w stronę niezwykłych- zwykłych ludzi, jakimi są rodzice Jani. Nigdy się nie poddali i nie dali sobie wmówić, że schizofrenia z racji swojej nieuleczalności zabierze im dziecko. Wytrzymali zwierzęcą agresję, walkę z systemem zdrowotnym, ubezpieczeniowym, samotność i milion innych prób, które zmiażdżyły by niejednego człowieka. Ich niepokonaną siłą, jak wspominałam, była miłość.
Autor cudownie puentuje swoją porażającą i jednocześnie niosącą nadzieję opowieść. "Beautiful day"- piękny dzień, nie piękne życie, ale ta chwila, która trwa, tu i teraz.
To trudna nauka dla każdego człowieka, który z różnych powodów boi się przyszłości. Innej drogi jednak nie ma. Żyj chwilą, łap ją jak mydlane bańki, zanim bezpowrotnie zniknie.
Informacje dodatkowe o Pomóc Jani:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-02-11
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
9788324023646
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
szmaragdova
Sprawdzam ceny dla ciebie ...