Książka jest niesamowita! Spodziewałam się, że będzie mocna, ale że aż tak? - to nie. Temat, jakim jest pedofilia jest trudny, ale na czasie. To opis metamorfozy (ale metamorfozy na gorsze), gdzie bohater z ofiary staje się oprawcą. Autor w idealny sposób opisał przeżycia, uczucia i emocje towarzyszące Michałowi, który przez kilkadziesiąt dni był molestowany seksualnie przez ojca, a później sprzedawany innym pedofilom. Niektórzy recenzenci piszą, że autor mógł bardziej rozbudować sceny okrucieństwa, gwałtu, jakie musiał przeżywać ten dwunastoletni chłopiec. Ja zaś myślę, że jest dobrze tak jak jest, więcej chyba bym nie udźwignęła. Co ciekawe, Marcin Legawiec przeprowadził rozmowy z więźniami pedofilami, żeby jeszcze bardziej uwiarygodnić swoją książkę. Udało mu się to w stu procentach. I choć mimo młodego wieku autora, jestem pod wrażeniem warsztatu pisarskiego i tego jak podszedł do tak trudnego tematu. Ujął mnie swoim prostym, klarownym, acz dobitnym stylem. Zakończenie otwarte, więc może będzie kontynuacja? Książka wstrząsająca i jakże prawdziwie brutalna.
O takich książkach się nie zapomina, nie wychodzą tak łatwo z głowy. Jeżeli w tak młodym wieku Marcin Legawiec napisał tak dobrą książkę, to ja mu bardzo kibicuję i z niecierpliwością czekam na kolejne. A teraz muszę trochę ochłonąć...
Informacje dodatkowe o Przepraszam za krzywdę. Trzy wspomnienia z dzieciństwa:
Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2015-04-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788394209605
Liczba stron: 122
Dodał/a opinię:
izabela81
Sprawdzam ceny dla ciebie ...