"Dobry muzułmanin musi pilnować sekretów."
Książka rozpoczyna się tymi słowami, które mają niezwykle wymowny charakter. "Sekrety księżniczki" to kontynuacja "Łez księżniczki", której co prawda nie czytałam, i na początku było mi trudno zagłębić się w treść.
Kultura islamu kojarzy mi się głównie wielką religijnością i brakiem szacunku dla kobiet. Ale, co ciekawe tak samo tę kulturę postrzegają kobiety Bliskiego Wschodu. Sułtana mocno angażuje się w ochronę praw kobiet, wykazała się dużą odwagą, aby głośno o tym mówić.
"Urodziłam się w Arabii Saudyjskiej. Moja rodzina rządzi tym krajem. Jestem Saudyjką kochającą swoją ojczyznę. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że w bardzo wielu sprawach pozostajemy w tyle za współczesnością. Transformacja jest od dawna potrzebna i mocno spóźniona. Próbowałam odegrać pewną rolę w zmianie, która musi nastąpić w moim kraju, od wielu już bowiem lat anonimowo, lecz systematycznie alarmowałam świat w związku z nadużyciami, jakich ofiarami pada wiele Saudyjek, nawet należących do rodziny królewskiej. W niektórych sprawach odniosłam sukces, w innych poniosłam porażkę."
Jak sama księżniczka mówi, że w kulturze arabskiej podstawową cechą jest umieć milczeć i nie wyjawiać sekretów, ale dla dobra świata i świadomości musiała powiedzieć o tych sprawach.
Mamy tu nakreślone wydarzenia polityczne i społeczne nie tylko w Arabii, ale też w innych krajach Bliskiego Wschodu. Sułtana Al Su'ud przybliża nam losy arabskich kobiet, które są jej tak bliskie. Kraje te zdominowane są przez mężczyzn, a kobiety żyją jako druga kategoria i tak też są traktowane. Zdane są na wolę swoich "opiekunów" prawnych którzy decydują o praktycznie wszystkim. Prawo nie chroni kobiet nawet wtedy, gdy padają ofiarami przemocy. W powszechnej opinii przyjęło się, że to one odpowiadają za to, co je spotkało, a co najbardziej szokuje to to, że prawdziwi sprawcy pozostają bezkarni. Dziewięcioletnie dziewczynki wydaje się za mąż, kobiety oblewa kwasem, fizycznie i psychicznie okalecza się rodziny uchodźców z terenów objętych walkami. Arabia Saudyjska jest jedynym krajem na świecie, gdzie kobietom nie wolno prowadzić auta. Bez pozwolenia mężczyzny nie wolno kobiecie wyjść na ulicę. Nie wolno im też z nimi rozmawiać. Takich przykładów można by mnożyć bez końca. Same zakazy, a praw żadnych.
To trudna lektura, ale wartościowa. My, ludzie zachodu chyba nigdy nie będziemy w stanie w pełni zrozumieć kultury arabskiej, panujących tam zwyczajów, prawa. Mnie samą napawa ona jakimś lękiem, strachem, buntem. I bynajmniej nie chodzi tu wcale o ksenofobię czy rasizm. Po prostu wynika to z różnic kulturowych i związanych z nimi zachowań.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-09-14
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
izabela81
Sultana to wnuczka saudyjskiego króla i żona saudyjskiego księcia. Mimo że niewyobrażalnie bogata i uprzywilejowana, to jednak nigdy nie zaznała prawdziwej...
Kontynuacja losów księżniczki Sułtany - siostrzenicy króla Arabii Saudyjskiej - i jej rodziny po roku 1991, kiedy ukazała się książka "Księżniczka"...