Czy jak bohaterowie tej powieści powróciłabym na przeklętą wyspę? Moja odpowiedź brzmi: na pewno nie, a z całą pewnością nie tak szybko. Pięć miesięcy to zdecydowanie za mało czasu, aby otrząsnąć się z szoku po wydarzeniach, które miały miejsce w pierwszej części Serce ze szkła. Tym bardziej zdziwiona byłam, gdy przeczytałam, że David i Juli zdecydowali się ponownie wybrać na Marta's Vineyard. Ja broniłabym się rękoma i nogami.
Skończyła się zima i mamy początek bardzo ciepłego lata. Atmosfera wyspy zmienia się z niegościnnej, chłodnej, wietrznej na bardziej wakacyjną. Jednak nie znaczy to, że duch Madeleine Bower odpoczywa. Klątwa ma się cały czas dobrze i na każdym kroku daje o sobie znać.
W tej części David, który wydaje się być już wyleczony, postanawia wrócić na wyspę po odpowiedzi na dręczące go pytania. Chłopaka prześladuje niejasna wizja śmierci Charlie. Zaczyna się złowieszcze i niewytłumaczalne przyciąganie przez przeklęte klify, które na swoim koncie mają już kilka ofiar. Czy duch Madeleine pozwoli Davidowi i Juli wrócić do Bostonu, czy też uwięzi ich na wyspie? Na domiar złego zostają znalezione w wodzie kobiece szczątki i trwają badania, aby potwierdzić jej tożsamość. Czy to możliwe, że to zwłoki Charlie?
"Nie wierzyłam w duchy, lecz z jakiegoś powodu zawsze dawałam sobie wmówić ich istnienie. Nie miałam za to żadnych powodów, by nie wierzyć w zmiany, które Sorrow wywoływało we mnie i w Davidzie. Dopiero co tu przyjechaliśmy, a już byliśmy na najlepszej drodze, by wrócić do dawnych zwyczajów. Miałam wrażenie, że ponura aura tego smutnego, starego domu rozszerza się i na nas."
Początkowo trochę senna i powolna akcja pozwala nam przyzwyczaić się do zdarzeń i bohaterów wcześniejszej części. I cóż, przyznaję, że Serce w kawałkach czytało mi się równie dobrze, jak Serce ze szkła. Lange nie osiadła na laurach i udało jej się mnie ponownie zainteresować. Jednak jedna rzecz się powtarza, niestety. To główni bohaterowie powieści, których nie bardzo lubiłam w pierwszym tomie, teraz również nie dali się polubić. Irytowali mnie, zarówno David, jak i Juli. Ich niezdecydowanie prześladowało mnie nawet po odłożeniu książki.
Akcja Serca ze szkła osadzona była w zimowej i mrocznej atmosferze. Przyznacie, że podobny nastrój, budzący grozę zdecydowanie trudniej oddać w lecie, gdy świeci słońce, a niebo jest błękitne. Autorka, aby nas straszyć czy wywoływać niepokój, wiele akcji przenosi w pory nocne. I mimo tego, że jest ciepło, można poczuć razem z bohaterami nieprzyjemny dreszcz przebiegający po plecach.
"Sztywnym ruchem obróciłam się na pięcie i ruszyłam schodami na piętro, lecz w połowie drogi moim ciałem wstrząsnęły znajome zimne dreszcze. Tym razem były jednak tak silne, że musiałam się przytrzymać poręczy. Momentalnie przypomniałam sobie strach, który mnie ogarnął w hangarze na pomoście, lecz tamto było niczym w porównaniu z lodowatą falą tutaj. Wydawało mi się także, że słyszę złośliwy chichot Madeleine, równie podły i pełen tryumfu jak w moim koszmarze."
Mrocznego, a zarazem romantycznego thrillera dla młodzieży część druga. Oczywiście Serce w kawałkach polecam młodym czytelnikom, bo do nich kierowana jest ta zawiła historia. Polecam także tym, którzy w thrillerach się lubują [sądzę, że się nie zawiodą]. Powieść także dla tych z was, którzy lubią mroczny, gotycki klimat i ciarki biegające po ciele.
"W tej samem chwili policzki mu poszarzały, oczy straciły blask, a rysy się wyostrzyły jak zimą. Jak to w ogóle możliwe?! Nieraz słyszałam, że ktoś postarzał się z dnia na dzień, lecz uważałam, że to tylko takie powiedzenie. Teraz jednak, spoglądając na Davida, byłam gotowa przysiąc, że to możliwe. Bolało mnie serce, na którym pojawiało się coraz więcej pęknięć."
Czy ponownie wybierzesz się na Martha's Vineyard?
http://monweg.blogspot.com/2016/06/serce-w-kawakach-kathrin-lange.html
Informacje dodatkowe o Serce w kawałkach. Tom 2:
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
9788328702615
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Monika Piotrowska-Wegner
Sprawdzam ceny dla ciebie ...