Seniorka rodu Muirów - Marietta, bliżej znana jako Bunia wykorzystuje zbliżające się 80 urodziny by scalić rodzinę i zaprasza do siebie na ostatnie wspólne lato trzy wnuczki: Carson - środkową, fotografkę z LA, miłośniczką surfingu, Dorę - najstarszą, niegdyś prawdziwą piękność, dziś znużoną życiem i autyzmem syna kobietę zbliżającą się do 40 oraz Harper - najmłodszą, pozostającą pod wpływem dominującej matki. Dla każdej z nich ten wyjazd ma inne znaczenie, ale dla wszystkich jest szansą by powrócić do dziecinnych lat, kiedy świetnie się ze sobą dogadywały, mimo posiadania różnych matek. Początkowo kobietom ciężko jest znaleźć wspólny język, atmosfera jest napięta i łatwo o konflikt, ale z czasem znajdują nić porozumienia, która kiedyś je połączyła.
Pierwszy to trylogii w dużej mierze poświęcony jest Carson, dla której przyjazd do Morskiej Bryzy jest wybawieniem od kłopotów, niedawno straciła pracę i skończył jej się okres najmu mieszkania. Chętnie przyjeżdża do babci, spędzając czas na surfowaniu i odpoczynku, wkrótce znajduje pracę w barze, a podczas porannej sesji w wodzie, dzięki uczynnemu delfinowi uchodzi z życiem przed szarżującym rekinem. Zaczyna się umawiać z biologiem morskim Blake'm, który nie pochwala karmienia zwierząt i zawierania z nimi przyjaźni, co robi Carson, chcąc znaleźć wspólny temat z wycofanym synem siostry. Bohaterka odkrywa również prawdę o śmierci matki i musi na nowo poukładać swoje uczucia do zmarłego ojca, a także poradzić sobie z problemem alkoholowym. Przez nieuwagę i bezmyślność bohaterów delfin Delphine zostaje ranna, a kiełkujący związek Carsona i Blake'a przechodzi trudne chwile. Silna więź między Carson a Delphine skłania młodą kobietę do wyjazdu na Florydę za swoją zwierzęcą przyjaciółką.
Bardzo przyjemna w odbiorze powieść, faktycznie jest to idealna książka na lato, mimo że czytam ją dopiero jesienią. Podobna tematyka była już na pewno u Luanne Rice i chyba u Nory Roberts, bo podczas czytania przez myśli przelatywały mi urywki książek czytanych w przeszłości. Jednak uniwersalność poruszanych w książce tematów sprawia, że nigdy się nie nudzą. Plus za osadzenie akcji w Karolinie Południowej i seniorkę rodu, która skrupulatnie pociąga za sznurki wnuczek - kukiełek, dyryguje nimi, a wszystko to robi lekko i jakby niezauważalnie.
Na pewno sięgnę po kolejne tomy "Letni wiatr" i "Schyłek lata", żeby przekonać się jak potoczą się losy Dory i Harper.
Informacje dodatkowe o Siostry na lato:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2015-04-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7961-211-6
Liczba stron: 408
Dodał/a opinię:
dayna15
Sprawdzam ceny dla ciebie ...