Smak miłości

Ocena: 4.48 (21 głosów)
opis
Nie lubię w książkach poleceń przez innych autorów, którzy tak naprawdę robią książce reklamę tylko swoim nazwiskiem, a książka często pozostawia wiele do życzenia. Nie lubię również, jak książkę porównuje się do innej, również dla lepszej jej sprzedaży. I po trzecie nie lubię w książkach nietrafionych okładek, które tak naprawdę nie zachęcają do lektury, sugerują całkiem inny gatunek. Dlaczego więc sięgnęłam po Smak miłości Igi Adams? Stwierdzenie na okładce: Polska Bridget Jones, sama okładka sugeruje raczej cukierkowe romansidło. Wszystko na nie. Jednak, od jakiegoś już czasu wychodzę z założenia, aby nie oceniać książki po okładce, gdzie wydawca nie do końca zna historie przedstawioną, a pewnie jedynie jej zarys, a grafik przedstawił ją tak a nie inaczej. Co na dłuższą metę robi źle książce. Po drugie miałam okazję poznać wcześniej kilka opinii na jej temat, które skutecznie mnie do książki zachęciły. Główna bohaterka - Weronika, to zwykła dziewczyna z krwi i kości, swój czas poświęca pracy w spółdzielni mieszkaniowej, a w domu czeka na nią kot. Jak każda kobieta pragnie miłości, jednak ten wymarzony nie pojawia się nawet na dalekim horyzoncie. Pewnego dnia postanawia odmienić swój los i loguje się na portalu randkowym. Początki nie są owocne, jednak poznaje Fryderyka, mężczyznę całkowicie innego od tych poprzednich, którym tylko jedno w głowie. Mężczyznę, który ma swoje tajemnice, ale chyba to najbardziej ją w nim pociąga. Dochodzi do ślubu i wtedy właśnie tak naprawdę cała historia się rozpoczyna. Pierwsze, co nasuwa mi się po lekturze Smaku miłości to niesamowite poczucie humoru autorki, jej rewelacyjny zmysł obserwacji otoczenia i przekazania tego w tej jakże krótkiej, ale bogatej w wydarzenia historii. Przy lekturze książki zaśmiewałam się non stop, albo tylko pod nosem, albo wręcz parskałam śmiechem i nie mogłam się opanować. Uwielbiam takie historie. Nie dość, że ciekawe fabularnie to i czas przy nich spędzony zaliczam bardzo pozytywnie. Historia Weroniki jest przedstawiona z przymrużeniem oka i tak należy ją odbierać. Jednak jakby się tak dłużej zastanowić, to cała prawda ubrana w odpowiednie słowa i ukazana w dość umiejętny i ciekawy sposób. Iga Adams pisze bardzo lekkim i przyjemnym w odbiorze językiem. Fabuła jest dość wartka i na szczęście nie zatrzymuje się niepotrzebnie. Nie ma tu również zbędnych opisów, natomiast nie brak ciekawych i ciętych dialogów. Czytałam kiedyś historię o Bridget Jones i powiem Wam, że to porównanie jest nietrafione. Smak miłości jest o wiele lepszy, przynajmniej dla mnie, już nawet dla mnogości ciekawych i humorystycznych szczegółów. Iga Adams przedstawia w książce historię trzydziestolatków, którzy nie potrafią odnaleźć miłości. Tylko czy tak naprawdę trzeba szukać jej na siłę i nie zwracać później uwagi na niedopowiedzenia, by później znaleźć się w takiej sytuacji, w jakiej została postawiona główna bohaterka? Według mnie, nic na siłę. Przyjdzie czas na każdego. Jeśli macie ochotę na lekką i przyjemną lekturę, pełną humoru sytuacyjnego to polecam serdecznie Smak miłości Igi Adams.

Informacje dodatkowe o Smak miłości:

Wydawnictwo: Damidos
Data wydania: 2014-07-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7855-080-8
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: Katarzyna Roszczenko

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Smak miłości

Kup książkę Smak miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy