Studnia

Ocena: 4.33 (3 głosów)
opis

W GŁĄB SIEBIE

„Ojciec i córka to układ równań z dwiema niewiadomymi. Najpierw trzeba wyliczyć jedną, potem podstawić, żeby znaleźć drugą. Chyba, że taki układ nie ma rozwiązania (…) wtedy to dwie proste równoległe bez punktów wspólnych”.
Grzegorz Filip

Po dziesięciu latach rozłąki młoda kobieta postanawia odwiedzić kraj. Na lotnisku czeka zdenerwowany ojciec. Obmyśla scenariusz powitania, dobiera słowa-klucze, które mają ułatwić otwarcie drzwi, za którymi nigdy nie było porozumienia. Ma nadzieję, że przylot córki oznacza próbę przerzucenia pomostu między przeszłością a teraźniejszością.

Tłumy ludzi w hali odpraw, wreszcie pojawia się wyczekiwany gość. Zwykle podobnym spotkaniom towarzyszą śmiech i łzy, wzruszenie, radość i potok słów, gesty znane wszystkim dworcom i lotniskom. Jednak nie tym razem. Janusz przez tyle lat tęsknił, odgrywał tę scenę w myślach, ale z samolotu wysiada nie taka dziewczyna, jaką sobie wyobrażał. To dojrzała kobieta, owiana nimbem sukcesu; Królowa Śniegu, która przyjmuje ojca z chłodną rezerwą i od razu mrozi jego nieśmiałe próby nawiązania relacji. Ojciec jest zdezorientowany, nieśmiała radość, którą odczuwał, ulatnia się już po chwili. Jaki wykonać gest, gdy wypowiadane słowa i zapadająca cisza stają się jednakowo niezręczne?… Powracają przygnębiające myśli. Przecież córka przed nim uciekła, przez lata broniła się przed powrotem. Po co więc przyjechała?

Grzegorz Filip w książce „Studnia”, wykorzystując współczesne realia, nawiązuje do motywu biblijnego i przedstawia nową wersję przypowieści o powrocie syna marnotrawnego. Odwiedziny Polaków, którzy wybrali życie za granicą, stały się dziś zjawiskiem dosyć powszechnym. Jednakże w mieście, w którym każdemu w jakimś stopniu doskwiera codzienność, pojawienie się dziewczyny z Londynu (przed chwilą zwykłej sąsiadki i koleżanki, teraz uosobienia sukcesu) staje się lokalną sensacją. Poznajemy galerię postaci, bowiem przyjazd Grażyny – jak kamień rzucony w wodę wywołuje rozchodzące się kręgi – wpływa bezpośrednio na wiele osób. Mimo to „Studnia” pozostaje kameralną historią rodziny, pełną poplątanych relacji, uprzedzeń, wzajemnych żalów i pretensji. W tej historii relacje córki i ojca pozostają pierwszoplanowe. Autor analizuje przyczyny przepaści, która otworzyła się między nimi; przenosi czytelnika w przeszłość, naświetla problem z różnych perspektyw. Bohaterowie zostają dokładnie zanalizowani, przy czym autor traktuje ich z dużym wyczuciem, lecz bez taryfy ulgowej – nie demonizuje i nie oczyszcza z zarzutów, nie opowiada się po żadnej ze stron. Odkrywa motywy ich postępowania wzbudzając sympatię, ale częściej irytację. Poznajemy relacje Janusza z jego zmarłą żoną oraz z obecną partnerką, a także kolejne związki Grażyny. Zaczynamy pojmować ich światopogląd, stosunek do życia, rodziny i kariery.

Wydawać by się mogło, że bohaterowie nie mają z sobą nic wspólnego, że córka jest zaprzeczeniem ojca… Janusz to intelektualista, nieustannie toczący wewnętrzny monolog, Grażyna jest powierzchowna, nie analizuje wydarzeń, biegnie na oślep, rzuca się w wir zdarzeń, nie myśląc o konsekwencjach. W nim buzuje potrzeba zrozumienia zarówno obecnych przeżyć, jak i przeszłości, ujawnia się to w dzienniku, esejach, w pojawieniu się tajemniczego Garbarka; jej zaś postawa to krzyk: „Nie chcę rozmawiać, chcę żyć!”.

Czy naprawdę jednak tak bardzo się różnią? Co ich od siebie oddaliło? Czy milcząca akceptacja może być podstawą zdrowego związku? Czy Janusz był tak doskonałym mężem i ojcem, jak mu się wydaje? Czy potrafił przekonać o swojej miłości żonę, Grażynę, teraz Irenę? Czy zamiast rozmowy z Garbarkiem nie powinien odważyć się już dawno na szczerą rozmowę z własną córką? Może jej postępowanie to tylko demonstracja zagubionej dziewczynki, która nie zdążyła dorosnąć do swojej roli…

Podczas lektury autor wielokrotnie zmusza czytelnika do zastanowienia się nad problemami różnej natury, do spojrzenia na nie z własnej perspektywy. Czy miłość jest nam dana i nie wymaga wysiłku, poświęcania i bezustannego „dawania” siebie? Jakie są obowiązki dorosłych dzieci wobec rodziców? Czym jest zdrada? Czy można pomylić miłość z fascynacją? Czy dorosłe życie sprowadza się do unikania traumatycznych przeżyć zapamiętanych w dzieciństwie bądź do osiągania czegoś, czego bardzo się kiedyś innym zazdrościło? Dlaczego życie na prowincji utożsamiane jest niesłusznie z prowincjonalizmem?

W powieści zwraca uwagę pojawiający się w różnych kontekstach motyw tytułowej studni, tak imponująco wieloznaczny, że każdemu daje szansę znalezienia własnej interpretacji. Pojawia się w legendzie o chciwym chłopie, który dostał nauczkę w przygodzie z diabłem; może być alegorią doświadczenia, sumienia, symbolem miejsca w duszy, w którym skrywa się mroczne sekrety; może stać się miejscem pielgrzymki, do którego nieświadomie dążymy; być może jest tajemnicą lub pułapką, oczyszczeniem lub niebezpieczeństwem, przepaścią dzielącą ojca i córkę bądź wprost przeciwnie – życiodajną siłą, oazą, do której nasi wędrowcy powrócą, mimo iż błądzą na pustyni niezrozumienia.

Motyw studni wyznacza nie tylko moment zwrotny w powieści, ale także w alegoryczny sposób przedstawia dwie postawy życiowe, a raczej sposób nabywania doświadczenia. W najtajniejszych zakamarkach duszy chowane są sprawy, do których nie chce się wracać. Bo to bolesne, niebezpieczne, bo nie chcemy rozdrapywać ran. Ale czy można tego uniknąć? Paradoksalnie to miejsce może stać się źródłem oczyszczenia, ale zaglądanie w „studnię” wymaga odwagi i absolutnej szczerości wobec siebie. Janusz ją posiada; może to jest po prostu mądrość, która przychodzi z wiekiem? Grażyna to uosobienie niedojrzałej młodości, która musi w przysłowiową studnię uderzyć, rozbić sobie o nią głowę, tylko w ten sposób potrafi coś zrozumieć…

Powieść, która porusza tak wiele problemów, prezentuje się dość niepozornie. Jednakże temat, który sam w sobie nie jest specjalnie nowatorski, został opracowany w sposób niestereotypowy, a pisarzowi nie brakuje zdolności obserwacji i precyzji w przekazywaniu wrażeń. Książka jest w jakimś sensie wyzwaniem. Udowadnia, że nie zawsze trzeba znaleźć się w oku cyklonu sensacji bądź w środku afery politycznej, by zaciekawić czytelnika. Nie trzeba również w tym celu epatować kwiecistymi metaforami, stosować udziwnień i eksperymentów językowych. Grzegorz Filip przyrządził opowieść według tradycyjnej receptury. Zwykła codzienność stała się doskonałym pretekstem do solidnie opowiedzianej historii z ciekawymi postaciami, mocnym przesłaniem i refleksjami natury ogólnej. Siła książki tkwi w jej prostocie, zaś wrażliwość pisarza powoduje, że zarówno ona, jak jej bohaterowie kipią od tłumionych emocji. Zalecam ostrożny wybór lektury na wieczór. W przeciwnym wypadku czytelnika może spotkać to samo, co Janusza, który stracił ochotę na sen, gdy „dzień, którego nie chciał jeszcze zamykać, nakręcił go jak zabawkę na kluczyk.”

 

http://ksiazkioli.blogspot.com/2014/02/studnia-grzegorz-filip.html

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/198921/studnia/opinia/17014821

Informacje dodatkowe o Studnia:

Wydawnictwo: JanKa
Data wydania: 2013-11-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-62247-28-8
Liczba stron: 216
Dodał/a opinię: Aleksandra Urbańczyk

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Studnia

Kup książkę Studnia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Pomiędzy
Grzegorz Filip 0
Okładka ksiązki - Pomiędzy

W mojej prozie mogłaby się rozpoznać wspólnota ludzi aktywnych i refleksyjnych, a jednak pozostających w cieniu. Daleko im do bezmyślnego zadowolenia...

Miłość pod koniec świata
Grzegorz Filip0
Okładka ksiązki - Miłość pod koniec świata

Anna, warszawska dziennikarka, przyjeżdża na Zamojszczyznę, by zebrać materiał do artykułu o powiązaniach korupcyjnych miejscowych urzędników i biznesmenów...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy