Książkę czyta się niezwykle przyjemnie, głównie z powodu opisywanych intrygujących potraw. Jednak nie polecam czytać jej na pusty żołądek! Akcja toczy się raczej leniwie, nie ma tu zwrotów, większych niespodzianek a prawdziwe zaskoczenia wymieniłabym trzy. Jest to naprawdę lekka i niezobowiązująca opowieść, która doskonale nadaje się jako przerywnik - i do tego jaki smaczny - między powieściami zmuszającymi do wytężonego myślenia. Dzięki zmiennej narracji czytelnik ma szansę poznać wydarzenia z perspektywy zarówno Luki, jak i czterech kobiet. Dzięki temu, jak i licznym rozmowom prowadzonym między uczestniczkami kursu, dowiedziałam się o utraconych miłościach i nadziejach, zdradach, rozwodach, błędach przeszłości, szansach na nowe życie oraz tajemnicach, które kobiety chowają w swoich sercach i umysłach, bo nie są to rzeczy, którymi chciałyby się chwalić wokoło. W gorącym słońcu Sycylii zaczęło też iskrzyć między niektórymi bohaterami. Dzielnie im kibicowałam, tylko czy osiem dni to czas wystarczający, by podjąć tak poważne decyzje i rzucić swoje dotychczasowe życie? Czy komuś się uda? Tak wiele pytań a tak niewiele odpowiedzi.
Autorka zdradziła na końcu powieści, że wiele z opisywanych miejsc istnieje naprawdę i dlatego myślę, że czas kiedy odpoczywała na Sycylii zbierając materiały, musiał być dla niej piękną przygodą. Przesympatyczną niespodzianką były dla mnie przepisy zamieszczone w książce (dla niecierpliwych informacja - dopiero na końcu). Najbardziej ślinka mi ciekła podczas czytania o Cavatelli z cynamonem i sosem z mielonym mięsem; Czekoladowym kurczaku z Favio oraz Kurczaku Agrodolce. Gotujemy?
całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2015/10/nicky-pellegrino-sycylijska-opowiesc.html
Informacje dodatkowe o Sycylijska opowieść:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-06-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7839-777-9
Liczba stron: 392
Dodał/a opinię:
ejotek
Sprawdzam ceny dla ciebie ...