Książka przypadkowa. Sięgnęłam po nią z braku możliwości sięgnięcia po cokolwiek innego. Można by powiedzieć, że z półki z której ją sciągnęłam - była jedyną.
Zaczytałam się. Choć początkowo pomyślałam: nudna...
Myliłam się , to książka niezmiennie- z każdą stroną coraz ciekawsza.
Niesamowicie współgrała z moim doświadczeniem łuskania fasoli! naprawdę, łuskłam fasolę -pomagałam wujkowi , przy stole zasiada kilka osób i toczą się rozmowy, plotą się historie i przemykają żarty. Ktoś poważniej ktoś mniej opowiada o życiu, kłopotach i troskach. Albo, po prostu-milczy się. Łuskanie jest zajęciem leniwym, spokojnym i wyciszający, Terapeutycznym.
W "Traktacie o łuskaniu fasoli" przetacza się historia życia opowiedziana przez głównego bohatera. Historia za historią plecie się życie, czas jakgdyby pozwala się cofnąć i powoli . powoli rusza do przodu. To monolog skierowany do tajemniczego gościa, monolog który składa się na traktat o życiu.
„Nie staraj się tak za wszelką cenę być silny. Siła odgradza nas od innych ludzi”
„To nie takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem dotyka bólu”. padają tam takie zdania, zdania które zapamiętuję bo w dużym stopniu przekładają się na moje doświadczenia. Mądrość która bije ze stronic Traktatu powoduje, że czyta się ksiązkę z pewną... powagą, uczuciem, że uczestniczy się w czymś ważnym. Czytanie Myśliwskiego wymagało odpowiedniej oprawy- ciszy, samotności najlepiej, skupienia. To było moje pierwsze święto z ksiązką Myśliwskiego.
Informacje dodatkowe o Traktat o łuskaniu fasoli:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2006-04-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-240-0680-X
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
astamate
Sprawdzam ceny dla ciebie ...