Trzy dewoty

Ocena: 0 (0 głosów)
opis

Geriatric fiction, brzmi intrygująco?  Moherowe berety biegające z UZI i shotgunami, atakujące każdego, kto stanie na ich drodze do celu? Może przesadziłam z tym bieganiem, bo raczej można to nazwać sunięciem w ściśle obranym kierunku. Jak dołożycie do tego wielkie szczurasy, które pragną zemsty za lata cierpień i stereotypowego szufladkowania, to macie zarys fabuły. Prawda, że geriatric fiction może być dobrym motywem na książkę? Pewnie nawet na całe dziesięć!

Ogromny plus dla autora już na samym wstępie, za zabawne podejście do tematu – dawno nie rozbawiła mnie sama tylko okładka. Przyznajcie, że geriatric fiction to dość niecodzienna nazwa. Już nie science, ale jeszcze nie do końca fiction. Dlatego też ten tytuł wybrałam do recenzji – przeczuwałam, że dalej może być tylko lepiej. Można powiedzieć, że prawie udało mi się zgadnąć wynik tego spotkania.

Przemek Krajewski opisuje nam mrożącą krew w żyłach historię tajemnej organizacji szczurów, które pragną odzyskać świat dla siebie. Jak to zrobić? Zainfekować odpowiednią ilość najsłabszych ogniw społeczeństwa, które będą wyjątkowo podatne na mutację DNA i jednocześnie niesamowicie odporne na wszystkie przeszkody (a któż się lepiej sprawdzi w tej roli, niż starsze panie, które dzielnie walczą o miejsce w środkach transportu miejskiego?). Kto ochroni niczego nie spodziewające się miasto? Mały Franek, który ma w sobie więcej empatii niż niejeden człowiek? A może profesjonalny zabójca, który ma słabość do maminych rosołków (ale nie gdy pływają w nich ludzkie kciuki…)?

Przyznam, że wiele razy wybuchłam śmiechem podczas lektury, co poczytuję za niewątpliwy plus. Przedmowa o użytych wyrazach i zwrotach absolutnie nie jest konieczna, bo każdy myślący Czytelnik wie, że czasem rzeczywistość potrafi zaskakiwać bogactwem języka polskiego, niemniej jest fajnym dodatkiem. I choć zaskoczyło mnie, że autor jest modelem, to muszę stwierdzić, że jego profesja nie miała negatywnego wpływu na styl pisania. Owszem, potrzeba tu jeszcze sporo pracy, bo choć często książka jest spójna i logiczna, to jednak niektóre monologi potrafią być nudne. Monologi wewnętrzne są ciekawym zabiegiem, ale stosowane z umiarem. Dialogi w książce są naprawdę porządne, można było zatem spróbować ich większej ilości. Jeśli zaś chodzi o postaci – mamy ich kilka i w zasadzie tylko nasz psychopatyczny zabójca jest bardzo wyraźną spośród nich. Babcie zmyły mi się w pewnym momencie w jedno, oprócz magicznej Szproty. Gadające szczury są zawsze intrygujące, jak wszystkie zwierzęta, bo ludzie wiele razy w życiu zastanawiają się, co by powiedziały, gdyby mogły. Franuś mnie ujął, a Gorwin autentycznie zniesmaczył, plus za kontrast! Dlaczego zabójca jest najbardziej autentyczny? Właśnie przez jego dialogi. To jakie tezy głosił, nad czym się zastanawiał i jak ujmował swoje poglądy sprawiło, że nabrał barw i był postacią z krwi i kości. Babcie z UZI już mniej. Polecam na smutne jesienne wieczory, gwarantuję co najmniej kilka salw śmiechu.

 

Informacje dodatkowe o Trzy dewoty:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2014-10-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7942-435-1
Liczba stron: 182
Dodał/a opinię: Marta Zagrajek

więcej
Zobacz opinie o książce Trzy dewoty

Kup książkę Trzy dewoty

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Trzy dewoty i kłopoty
Przemek Krajewski0
Okładka ksiązki - Trzy dewoty i kłopoty

Do czego może się posunąć drużyna trzech dziarskich emerytek? Kogo boi się płatny morderca? Jakie rozmiary naprawdę osiągają szczury i czy bywają mądrzejsze...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy