Książka przeznaczona głównie dla kobiet.Opowiada historię młodej kobiety, matki dwójki dzieci która pewnego dnia zostaje wdową gdyż mąż ginie w wypadku.Janie jest ciężko podnieść się po stracie i zacząć żyć "normalnie". Pewnego dnia okazuje się, że mąż zamówił jej w prezencie werandę przed domem. Dowiaduje się o tym od budowlańca-Tuga Malinowskiego, który takie zlecenie otrzymał i jest zupełnie nieświadomy, że jego zleceniodawca nie żyje.
W codziennej egzystencji Jane może liczyć na wsparcie bliskich cioci Jude, kuzyna Cormaca i szalonej sąsiadce Shelley. Janie codziennie wstaje tylko dla dzieci - siedmiomiesięczną Carly i starszego Dylana.
Duchowe wsparcie dzięki inicjatywie ciotki zaoferował ksiądz Jake, który regularnie co tydzień przychodzi i rozmawia z Janie. Z czasem rozmowy przeradzają się we wspólne spacery i "spacerowicze" zaczynają się do siebie zbliżać co nie podoba się wiernym Jake. Janie jest żal spacerów i całą złość wyładowywuje na niczemu niewinnym Tugu. Budowlaniec zaprzyjaźnia się z małym Dylanem i dzielnie znosi humory jego matki.
Z czasem Tug i Janie również się zaprzyjaźniają, ale minie sporo czasu i różnych perypetii nim zdają sobie sprawę z tego, co ich łączy.
Książka piękna i po przeczytaniu zastanawiałam się dlaczego tak długo zwlekałam ze sięgnięciem po nią.
Informacje dodatkowe o Weranda pełna słońca:
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2011-03-07
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-7515-096-4
Liczba stron: 424
Dodał/a opinię:
takahe
Sprawdzam ceny dla ciebie ...