Gdy w latach osiemdziesiątych otwarto chińskie granice dla zagranicznej turystyki, ten prawie niedostępny dotąd kraj stał się prawdziwym egzotycznym kąskiem dla podróżnych z wielu miejsc na świecie. Przyjezdni zaczęli masowo tłoczyć się w podmiejskich hotelach. Wydawano tam pieniądze na jedzenie, które nie było chińskie, przyglądano tłu, które początkowo niewiele miało w sobie z obiecanej egzotyki. A tło w tamtych Chinach było zamknięte i zdystansowane. W pewien sposób nawet smutne. "Estetyczna burość i identyczność" biła turystów po oczach i nie zostawiała złudzeń co do tego, że kraj ten jeszcze do tej pory zmaga się z maoistycznym mitem uczynienia z Chin światowego mocarstwa. Tu, na obrzeżach Pekinu, na razie nie widać ogromu Chin. Dlatego należy wypożyczać pekińskie rowery, zapuszczać się w ciche, ascetyczne uliczki i bezczelnie zaglądać w oczy chińskim przechodniom. Oczy równie niedostępne i nieprzenikliwe, jak cały ten kraj, zatrzaśnięty we własnej kulturze. Kraj nieziemskich świątyń i klasztorów, w których słuchać echo czyjegoś głosu. Kwitnące wszędzie targowiska, klatki z ptakami, rowery, rozległe przestrzenie. Trzeba wejść głębiej, by niepojęta dla europejskiego turysty, introwertyczna chińska inność stała się odrobinę bliższa.
Jednym z takich turystów, którzy wyruszyli do Chin, gdy zmiana polityki wpłynęła na otwarcie jej drzwi dla zagranicznych gości, był Colin Thubron. Brytyjski pisarz i podróżnik. Znany m.in. z "Po Syberii", "Cienia Jedwabnego Szlaku", czy też z ostatniej "Góry w Tybecie". Człowiek niezwykle otwarty i... odważny. Przy tym wyważony autor, który z wielkim szacunkiem i stosowną delikatnością opisuje swoje wrażenia z podróży. Pisząc wprawdzie o tematach trudnych, zderzeniach ze światem bardzo realnym i bolesnym, to nie naciska na naprężone struny. Właśnie to ujęło mnie najbardziej w jego reportażu z Chin. Thubron przemierza te rozległe i zróżnicowane tereny, nie ograniczając się tylko do co większych i okazalszych miast. Zwiedza zarówno Pekin, jak i Hangzhou. Staje na Wielkim Murze i zagląda do chińskiej sauny. Wszystkie rozmowy z przygodnymi mieszkańcami tego ogromnego mocarstwa wychodzą mu całkiem naturalnie. Nie próbuje wdzierać się w tę ich inność, nie próbuje burzyć jej intymności, a jedynie lekko uchylić wieko. Oni sami do niego mówią. Młodzi marzą o studiach w Ameryce, starsi twierdzą, że aby zdobyć lepszą pracę, muszą zapisać się do partii, ci bardziej zrezygnowani powiedzą mu, że w Chinach nie zmienia się pracy, niezależnie jaka by ona nie była. Dlatego reportaż Thubrona to nie tylko podróż, nie tylko krajobrazy rolniczych terenów i akustyka Świątyni Nieba. To przede wszystkim ludzie. "Miliard niepojętych ludzi".
więcej na: http://przestrzenie-tekstu.blogspot.com/2015/03/za-murem-podroz-po-chinach.html
Informacje dodatkowe o Za Murem. Podróż po Chinach:
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2015-02-18
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
9788380490185
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
LukaRhei
Sprawdzam ceny dla ciebie ...