Dlaczego? Dlaczego to już koniec? I tak mogłabym ciągle pisać. Jest mi naprawdę przykro, że "Zieleń Szmaragdu" kończy tę trylogię. Zdążyłam się już zżyć z bohaterami.
Gwen ma do wykonania ważne zadanie, ale nie ułatwia jej tego Gideon, który wprost mówi dziewczynie o swoich uczuciach do niej. Niestety nie są one dla niej satysfakcjonujące, a raczej załamujące. Jednak Gwen musi się wziąć w garść, bo zbliża się nieubłaganie spotkanie z hrabią de Saint Germain, który chce zamknąć Krąg. Czy do tego dojdzie?
Obecny jest wątek romantyczny, który z każdym tomem się rozwija. Wiem, że znajdą się osoby, którym nie przypadnie on do gustu. Sama tak początkowo myślałam, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Gdyby Gwen razem z Gideonem byli bohaterami romansu to na pewno bym go przeczytała, chociaż za tym gatunkiem nie przepadam.
Książka nie daje czytelnikowi ani chwili wytchnienia, a o nudzie nie ma mowy. Pojawiają się nowe tropy, na jaw wychodzą różne tajemnice, obecne jest cierpienie, ale też radość. "Zieleni Szmaragdu" lepiej nie zaczynać późnym wieczorem, bo nieprzespana noc jest bardzo prawdopodobna.
Książka napisana jest w bardzo humorystyczny sposób. A to głównie przez gargulca Xemeriusa. Ja ciągle wybuchałam śmiechem, a z jednej z jego wypowiedzi śmieję się do teraz. W ogóle nie brakuje ciętych ripost i ironii, ale też nie jest to przesadzone, a raczej odpowiednio dawkowane. Książka co prawda pisana jest dla młodzieży, ale ładnym, czystym językiem.
Muszę jeszcze raz wspomnieć o bohaterach, a zwłaszcza o Gwen, którą po prostu pokochałam za jej charakter. Dziękuję autorce za to, jak ją wykreowała. Nie jest idealna, ma poczucie humoru, jest inteligentna, sympatyczna, ale potrafi być wredna. Zdecydowanie mogłabym się z nią zaprzyjaźnić.
Ponownie wspomnę także o Xsemeriusie, którego kocham za poczucie humoru i riposty. Bez niego ta książka nie byłaby tak wyjątkowa.
Za co tak bardzo polubiłam tę trylogię? Za to, że pozwoliła mi się oderwać od rzeczywistości i rozmarzyć, za jej humor, bohaterów i fabułę. To nie są książki, w których roi się wartości, ale mimo to zasługują na dobre noty. Dlaczego? Bo świetnie spędziłam przy nich czas, wybuchałam śmiechem i czułam się tak jakbym stała obok głównych bohaterów. To jest trylogia dla młodzieży, ale również dorośli znajdą w niej okazję do dobrego spędzenia czasu. Gwarantuję! To jedna z lepszych serii, jakie czytałam.
Dzięki tej trylogii mam teraz ogromną ochotę na książki z motywem podróży w czasie. Z chęcią poznam Wasze propozycje.
kingaczyta.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Zieleń szmaragdu:
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2012-12-02
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788323752660
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: Smaragdgrün
Język oryginału: Niemiecki
Tłumaczenie: Agata Janiszewska
Dodał/a opinię:
agnik66
Sprawdzam ceny dla ciebie ...