Joseph nie ma łatwego życia,jest najmłodszym z trzynastu braci,a na dodatek przedostatnim dzieckiem z trzeciego małżeństwa ojca.Synem kobiety o kilkanaście lat młodszej od ojca,jak i ich byłych żon.
Pracuje w rodzinnej firmie co zmusza go,by każdego dnia mocno ugruntowywać sobie ścieżkę w rodzinnym biznesie.Łatwe to nie jest,gdyż starsi bracia patrzą na ulubieńca i pupila ojca wilkiem,a silna więź między ojcem i synem jeszcze bardziej podsyca ich zazdrość i złość.Czara gorycz przelewa się,gdy projekt reklamowy,który opracował Joseph zwycięża,a w podzięce od ojca dostaje rodowy prezent-kurtkę,którą ojciec nosił będąc wojskowym pilotem w Wietnamie- obiekt westchnień i pożądań pozostałych braci.Nie mogąc przejść do porządku dziennego nad zaistniałą sytuacją, bracia knują niecny plan i zmuszają Josepha do opuszczenia rodzinnej firmy,jak i rodziny w trybie natychmiastowym bez powiadomienia rodziców.Joseph chcąc pozbierać myśli,ochłonąć, i znaleźć ukojenie jedzie do narzeczonej.Niestety nie znalazł on ukojenia i zrozumienia u swojej ukochanej,która jakby tego było mało ani nie planuje za niego wyjść,a tym bardziej opuszczać ukochanego rodzinnego miasta, ktorym jest Denver.
Parę godzin później życie Josepha wygląda,jak po tsunami.Wylądował w Chicago,gdzie ma zacząć wszystko od nowa.Barak mu rodziców,własnego mieszkania i życia ,które mu tak nagle odebrano.Zgodził się na układ,jaki postawiło mu rodzeństwo,chcąc ratować los,życie i reputacje brata, z którym był najbliżej poświęcił swoje.Na dodatek nękają go prorocze sny,które co gorsza lubią się sprawdzać. Sny,nowa praca w obcej firmie,nowe miejsca,a na dodatek ludzie,których języka nie rozumie,okazuje się Polacy,czy morz być gorzej???
Na szczęście pojawia się Ona- imieniem April, jest,jak plaster na złamane serce Josepha i balsam na zranioną duszę.Zupełne przeciwieństwo jego byłej narzeczonej,ciepła,inteligentna,wyrozumiała i piękna,lecz niestety bardzo tajemnicza.Jednego dnia pragnie uwagi zainteresowania,uczucia i zrozumienia ze strony Josepha,za drugiego jest zimna i nieprzystępna.Co może skrywać piękne oblicze April????Czy jeszcze wróci na łono rodziny,a prawda ujrzy światło dzienne.Czy senior rodziny wybaczy ukochanemu synowi tak nagłe zniknięcie???
To moje drugie spotkanie z autorem i mogłabym tak pisać i pisać bez końca,bo autor,jak zwykle zaskoczył mnie bardzo pozytywnie.Pisał tę książkę w czasie podróży po Polsce i umieścił w niej wiele polskich wątków,których za bardzo nie chciałam zdradzać tym co jeszcze nie czytali,by nie odbierać przyjemności z lektury.Powiem wam tylko,że zdaniem autora My Polki Jesteśmy Najpiękniejsze. Muszę dodać,że nie tylko tym stwierdzeniem podbił moje serce,ale w piórze i fabule Evansa jest coś co mnie uwodzi i sprawia,że nie mogę się od lektury oderwać.A po za tym wiele w tej książce o snach,a jak wiemy sny mają swoją tajemniczą moc.
Informacje dodatkowe o Zimowe sny:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-11-04
Kategoria: Romans
ISBN:
978-83-240-2455-1
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: A Winter Dream
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Hanna de Broekere
Dodał/a opinię:
Missy
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
"Przeciwności losu nie są przeszkodą na drodze życia. Są częścią tej drogi".
Więcej