Zosia to dziewczynka, która potrafi już sama się ubrać, jeździ na rowerze bez dodatkowych kółek i maluje farbami. Jest odważna i niczego się nie boi oprócz duchów i dentysty. Mama dziewczynki zapowiada, ze niebawem wybiorą się do niego. Dziewczynka protestuje i ostrzega, że go ugryzie. W tym momencie zjawia się tata z plakatem ogromnej paszczy krokodyla, któremu ptaszki pielęgnują paszczę. Zosia dziwi się, że zwierz ich nie atakuje. Okazuje się, że te ptaszki są dentystami i on chętnie poddaje się ich pielęgnacji. To piękna metafora i dziewczynka w raz z tatą i plakatem idą do dentystki. W gabinecie jest ładnie, a sama wizyta opisana jest skrótowo, obrazowo i prawdziwie.
Czytałam książkę chłopcom 3 i 9- cio letnim. Obaj mieli wielkie oczy podczas lektury. Oswoiliśmy nieznane. Obaj nie mieli wierconej żadnej dziurki, ani nakładanej plomby światłoutwardzalnej, a dzięki tej wspaniałej książeczce( nie przesadzam, ta Autorka i opracowanie to fenomen!) wiedzą już, jak wygląda wizyta u dentysty.
To już trzecia nasza książeczka z tej serii, tej Autorki. Szkoda, że jej nie mamy na własność :-). Bardzo podobają mi się ilustracje. Naturalistyczne, ale coś w nich jest, że dzieci nie mogą od nich wzroku odkleić. Podoba mi się też to co było przy wizycie Ani i Maksa u lekarza- obrazki krok po kroku przedstawiające badanie, a tutaj zabieg dentystyczny. Dzieci nie muszą sobie wyobrażać tego co mogłoby w ich wyobraźni urosnąć do przerażających wizji- widzą fakty podane w przystępny i miły sposób.
Bardzo polecam od serca każdemu rodzicowi. Oswajanie nieznanego- to jest to!
Informacje dodatkowe o Zosia idzie do dentysty:
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2015-09-09
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
9788328025189
Liczba stron: 16
Dodał/a opinię:
CicheBaBum
Sprawdzam ceny dla ciebie ...