Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, kim tak naprawdę są osoby, które na co dzień mijacie? Pewien mężczyzna mieszka w domku na odludziu na skraju lasu. Niczym szczególnym nie wyróżnia się z tłumu i sprawia wrażenie zwyczajnego człowieka, czy może nawet dobrego sąsiada. Patrząc na niego z boku nie powiedzielibyście o nim złego słowa, ani tym bardziej nie podejrzewalibyście go o to, że to właśnie on stoi za większością zniknięć młodych kobiet. Kim tak naprawdę jest ten mężczyzna? I czy istnieje jakikolwiek sposób, aby go powstrzymać? Tymczasem bohater rozpoczyna swoje krwawe łowy. Kto zostanie jego nową ofiarą?
,,[...] psychopata nie przejawia takich samych emocji jak inni ludzie. To, co ty i ja uważamy za przerażające i odrażające - dajmy na to morderstwo, gwałt albo okaleczanie - on traktuje z taką obojętnością jak narodziny dziecka albo zmianę koła w samochodzie. Nie odczuwa wyrzutów sumienia, litości ani strachu [...]. Mamy do czynienia z osobnikiem niezdolnym do uczuć, całkowicie pozbawionym jakiegokolwiek zmysłu człowieczeństwa."
Mężczyzna przeżył ogromną traumę jako mały chłopiec, co bezpośrednio wpłynęło na jego zachowanie i przyzwyczajenia w chwili obecnej. W każdym momencie zachowuje się jak drapieżnik, który ocenia i starannie wybiera swoją nową zdobycz. Zawsze zostaje nią młoda kobieta, która nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki człowiek skrywa się za tym uśmiechem. Jednak bohater nie poprzestaje na zwykłym morderstwie. Rozpoczyna on grę ze swoją ofiarą, której los jest już i tak przesądzony. Jego starannie przemyślany plan jak dotąd nigdy nie zawiódł, do czasu kiedy poznaje pewną dziewczynę ...
,,- To jest... - pociągnęła nosem - ...pieprzony żart, tak?
Zdecydowany ruch mojej głowy powiedział jej, że nie.
- To gra - oznajmiłem."
Co tak naprawdę mężczyzna robi ze wszystkimi porwanymi przez niego dziewczynami? I czy istnieje w ogóle jakiś konkretny powód, dlaczego właśnie to robi? Co skrywa umysł szaleńca, który bez żadnego poczucia winy jest w stanie tak lekko pozbawić kogoś życia? Nagle wszystko w życiu mężczyzny przestaje być przez niego kontrolowane, a policja jest coraz bliższa odkrycia przerażającej prawdy. Czy uda im się w końcu schwytać seryjnego mordercę? Oraz czy odnajdą zaginione kobiety?
Po przeczytaniu opisu tej książki nasunął mi się na myśl kapitalny film z Nicholasem Cagem w roli głównej pt. ,,Polowanie na łowcę". Jeśli go jeszcze nie oglądaliście, to zdecydowanie go Wam polecam! Seryjni mordercy i psychopaci zawsze stanowili dla mnie ogromną zagadkę i byłam bardzo ciekawa, co nimi kieruje. W tej książce znalazłam odpowiedzi na niektóre z moich pytań, co bardzo mnie ucieszyło. Niestety podczas lektury tej pozycji za rzadko czułam jakikolwiek dreszczyk emocji, a tego właśnie od tej książki oczekiwałam. Mimo wszystko, akcja niezwykle wciąga i nie mogłam się wprost doczekać rozwiązania całej sprawy.
Podobało mi się, że głównym bohaterem jest morderca, dzięki czemu czytelnik ma możliwość wniknąć w jego myśli. Sama fabuła jest dobrze skonstruowana, a książkę czyta się niezwykle szybko i z wielkim zainteresowaniem. Muszę przyznać, że czuję lekką dawkę niepokoju po lekturze ,,Zwykły człowiek" i na pewno tak szybko o niej nie zapomnę. Pomimo kilku niedociągnięć autor bardzo dobrze się spisał i książka z całą pewnością jest inna od całej reszty. A główny bohater jest jedną z najbardziej intrygujących postaci z jakimi się chyba zetknęłam. Teraz będę się bała wyjść z domu, wiedząc że na świecie chodzą tacy popaprańcy, więc chyba muszę zaopatrzyć się w solidny gaz pieprzowy do obrony. A książkę polecam!
Informacje dodatkowe o Zwykły człowiek:
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2015-08-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-276-1460-5
Liczba stron: 288
Dodał/a opinię:
addictedtobooks
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Jedynie nieliczni szczęściarze potrafią określić precyzyjnie tę chwilę, kiedy ich życie zaczęło obracać się wniwecz. Większość może się tego tylko domyślać, czepiając się odległych wspomnień o bogactwie, bezpieczeństwie i szczęściu, dumając o tym, gdzie się to, u diabła, podziało, próbując rozpaczliwie odzyskać resztki niezależności.
Więcej