Behawiorysta


Tom 1 cyklu Gerard Edling
Ocena: 5.04 (78 głosów)
opis
Inne wydania:
Należę do tego grona osób, które wzbrania się przed książkami (i autorami), na które jest bum! Dlaczego? Może przez to, że zbyt bardzo mnie przytłaczają, może przez to, że z reguły to co podoba się wszystkim- mnie nie. Tak było właśnie w przypadku twórczości pana Mroza. Wszyscy i wszędzie pisali (i piszą) o każdej książce tego autora, zachwycając się nimi i polecając. Efektem tego było, że bardzo długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po jakaś pozycję pana Mroza, aż pewnego dnia pojawiła się zapowiedź "Behawiorysty". Przeczytałam opis i przepadłam. Musiałam ją kupić i właśnie od niej rozpocząć swoją przygodę z autorem. Tytułowy Behawiorysta to Gerard Edling- zwolniony dyscyplinarnie, 45-letni były prokurator, który jak nikt inny zna się na kinezyce (komunikacji niewerbalnej pomiędzy ludźmi). Pewnego dnia zostaje poproszony o konsultację w sprawie mężczyzny, który właśnie przetrzymuje zakładników w jednym z opolskich przedszkoli. Niestety okazuje się, że porywacz/ terrorysta- nazwany Kompozytorem- jest bardziej niebezpieczny i szalony niż się wydaje, w dodatku wszystkie jego krwawe poczynania są transmitowane na żywo w internecie i pozwalają, by widzowie mogli zabawić się w bogów decydując o życiu lub śmierci. Od tego momentu rozpoczyna się walka z czasem oraz nieprzewidywalnym mordercą. Brzmi intrygująco prawda? Przyznam szczerze, że tak jest, jednak słyszałam, że wątek został użyty już przez zagranicznego autora kryminałów- Chrisa Cartera. Nie będę się do tego odnosić, ponieważ nie czytałam tej konkretnej książki i nie ma prawa i podstaw do doszukiwania się podobieństw, ale mogę z czystym sumieniem napisać, że jest to na pewno coś całkiem nowego jeśli chodzi o rynek polski. Osobiście nie spotkałam się jeszcze z taką fabułą i zrobiła ona na mnie duże wrażenie- pomysł autor miał świetny. Niestety mimo tak wielu zachwytów nad tą książką ja mam bardzo mieszane uczucia co do niej i jestem pełna wielu sprzecznych odczuć. Z jednej strony już pierwsze strony wciągnęły mnie w historię i byłam pewna, że nie odłożę lektury, aż do momentu kiedy jej nie skończę. Niestety im dalej brnęłam, tym było (moim zdaniem) gorzej. Początek podsycił ciekawość, zaintrygował. Później było słabiej, chociaż czytałam z zaciekawieniem, ale końcówka całkowicie mnie rozczarowała. Niby autor poruszył w książce społeczny dylemat i niby skłania czytelnika do przemyśleń nad ważną rzeczą- wyborem mniejszego zła, skrajnymi decyzjami, społeczną odpowiedzialnością, zabawą w Boga. No właśnie- niby. Mimo, że należę do bardzo wrażliwych osób, mam w sobie wiele empatii i z każdej książki wyciągam morał i przemyślenia, tak z tą lekturą było wręcz przeciwnie. Lektura nie pozostawiła mnie z ogromem pytań kwestii moralnej czy społecznej, a wielka szkoda. Chciałabym również poruszyć kwestię postaci. Owszem główny bohater- Gerard- był dobrze skonstruowany. Nietypowa postać, z dziwacznymi manierami (jak na aktualne czasy), zasadami i przeszłością. Osobiście podobał mi się i utkwi w mojej pamięci na dłużej- jako jedyny. Pozostałe postacie, które powinny być równie dobrze zbudowane niestety były mdłe, nijakie i już kilka dni po przeczytaniu książki zapomniałam o nich i ich cechach. Najbardziej ubolewam nad Kompozytorem, drugą bardzo ważną postacią w tej historii. On również był mdły- nie wzbudzał mojej niechęci ani strachu, nie intrygował, nie fascynował, nie miałam ochoty osobiście wsadzić go za kraty, a wręcz momentami mnie śmieszył. Jednego tej książce nie można odmówić- jest brutalna. Nie ma w niej szczegółowych opisów zbrodni, nie ma latających wnętrzności czy hektolitrów krwi. Nie ma też jakiegoś większego napięcia czy niepokoju. Dlaczego więc jest brutalna? Ponieważ autor wykorzystał dzieci. Kogo nie poruszą krzywdzone małe dziewczynki? Właśnie. Myślę, że to był celowy zabieg i przyznaję, że udany. Pan Mróz zrobił dobre posunięcie, bo własnie to wzbudza w czytelnikach tyle emocji i wydaje mi się, że maskuje niedociągnięcia i braki. Wiele osób zarzuca autorowi, że książka jest bardzo amerykańska, że jest niczym film z Hollywood i zgadzam się z tym- również odniosłam takie wrażenie. Pytanie tylko brzmi: "Czy to źle?" Wydaje mi się, że nie. Jak widać książka ma szerokie grono odbiorców, którym się podoba, tak samo jak wiele amerykańskich produkcji. Widocznie tego pragną ludzie i przyznam, że sama wybrałabym się do kina na ekranizację tej książki. Jak widać "Behawiorysta" według mnie ma zarówno wiele plusów, jak i minusów. Chociaż spodziewałam się po niej czegoś lepszego to nie żałuję, że poświęciłam jej swoją uwagę. Na pewno będę polecać ją również innym, bo to dobra pozycja dla osób, które lubią kryminały, ale też dla tych, którzy chcą zacząć swoją przygodę z polskimi książkami z tego gatunku. A ja zapewniam, że jeszcze sięgnę po kolejne książki pana Mroza i nie zniechęcam się.

Informacje dodatkowe o Behawiorysta:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-10-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381957588
Liczba stron: 496
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: EratoCzyta

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Behawiorysta

Kup książkę Behawiorysta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Gerard podziękował kierowcy, jakby ten był kelnerem w wytwornej restauracji i właśnie podał mu najstarsze wino pochodzące z lokalnej winnicy. Tymczasem facet po prostu zwracał mu resztę.


Więcej

Jeśli byłbym Moriartym, ty nie mógłbyś pretendować nawet do roli Watsona... w najlepszym przypadku inspektora Lestrade'a.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Widmo Brockenu
Remigiusz Mróz0
Okładka ksiązki - Widmo Brockenu

Wiktor Forst wie, że jego życie już nigdy nie będzie takie, jak dawniej. Gdy uległ wypadkowi na Zawracie, wszystko się zmieniło. Przeniósł się do Krakowa...

Wybaczam ci
Remigiusz Mróz0
Okładka ksiązki - Wybaczam ci

"Wybaczam ci" - takie zdanie znajduje w wiadomości do swojego męża Ina Kobryn. Nadawcą jest nieznana kobiecie dziewczyna. To jednak dopiero początek spirali...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy