"Dziewczyna z daleka" nie jest moim pierwszym spotkaniem z piórem autorki. Dotychczas miałam przyjemność poznać jej dwie powieści: "Winda" (recenzja) oraz "Klamki i dzwonki" (recenzja), które pomimo pewnych mankamentów wspominam niezwykle pozytywnie. "Dziewczyna z daleka" to książka, którą pragnęłam przeczytać, odkąd dostrzegłam jej zapowiedź na stronie wydawnictwa. Przyciągała mnie do siebie z jakiegoś nie do końca sprecyzowanego powodu. Moja intuicja podpowiadała mi, że to będzie niesamowita powieść, która wywrze na mnie spore wrażenie. I po raz kolejny mnie nie zawiodła. Po lekturze owej powieści mogę śmiało stwierdzić, że Magdalena Knedler stworzyła piękną historię, która na długo pozostanie nie tylko w mych myślach, ale przede wszystkim w mym sercu. Zapraszam na moją opinię.
Magdalena Knedler - autorka powieści obyczajowych ("Pan Darcy nie żyje", "Winda", "Klamki i dzwonki") oraz kryminalnego cyklu o pani komisarz Annie Lindholm ("Nic oprócz strachu", Nic oprócz milczenia"). Na swoim koncie ma również krótkie formy i publicystykę. Za powieść "Pan Darcy nie żyje" otrzymała nominację do nagrody "Emocje 2015", przyznawanej przez Radio Wrocław Kultura, a także nagrody kulturalnej "WARTO 2016", przyznawanej przez "Gazetę Wyborczą". Pasjonatka dziewiętnastowiecznych powieści, klasycznych kryminałów i malarstwa impresjonistycznego. (źródło: okładka książki "Dziewczyna z daleka")
Lena Rajska po dziesięciu latach przybywa w odwiedziny do swej babci - Nataszy Silsterwitz mieszkającej samotnie w Sulistrowicach u podnóży Ślęży. Wcześniej bowiem kobieta podróżowała po świecie w celu zbierania materiałów i ciekawych informacji, a nawet relacji ludzi do swych reportaży i książek, których głównym tematem była wojna. Pewnego piątkowego dnia w styczniu 2016 roku, wczesnym rankiem Lena znajduje w ogrodzie - pod krzakiem - nieprzytomnego mężczyznę. Wraz z babcią wzywają pogotowie i zastanawiają się nad celem wizyty młodego człowieka, tym bardziej, że rzadko kiedy ktoś zjawia się w okolicy domu ponad dziewięćdziesięcioletniej staruszki. W szpitalu zjawiają się wezwani przez lekarza policjanci, chcący wyjaśnić kwestię przebywania nieznajomego w pobliżu domu Nataszy. Lena nawiązuje kontakt z jednym z nich - Wojtkiem, z którym umawia się na kawę. Tymczasem okazuje się, że mężczyzną, który o poranku wtargnął na posesję starszej kobiety jest Anglik - Artur Adams. Natasza dostrzega w nim poniekąd znajomą twarz, a ponadto zauważa srebrną piersiówkę oraz kopertę z fotografiami, należącymi do tegoż człowieka, a które w niej wyzwalają pewne dramatyczne wspomnienia. Natasza uświadamia sobie, że już dłużej nie uda jej się uciekać od przeszłości i że wreszcie musi wszystko z siebie wyrzucić i powiedzieć prawdę. Zaprasza zatem Artura do swego domu. Gdy Lena, Artur i Wojtek - policjant zasiadają do stołu, Natasza rozpoczyna swą opowieść, tym samym zabierając gości w pełną bólu i cierpienia podróż na Wileńszczyznę i Syberię...
Przyznaję, że jestem pod wrażeniem tej powieści. Jestem nią po prostu zachwycona. Od początku, w głębi serca czułam, że to będzie wyjątkowa opowieść, która mnie całkowicie pochłonie i która sprawi, że nie będę mogła przestać o niej myśleć. I miałam rację. Już od pierwszej strony zostałam wciągnięta w świat głównych bohaterów, pełen wielu skrajnych emocji, doświadczeń, dramatycznych wydarzeń, a także pięknych, a jednocześnie bolesnych wspomnień. To świat, w którym przenikają się na przemian miłość, tęsknota, siła, determinacja, zazdrość, nienawiść, zdrada, zemsta oraz chęć walki i przetrwania. Nie mogłam i nie chciałam oderwać się od tej powieści nawet na chwilę, bowiem pragnęłam uzyskać odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań, poznać tajemnice skrywane przez Nataszę, zrozumieć sens zaistniałych w jej życiu zdarzeń (na które miała wpływ) oraz dokonywanych wyborów, a także dowiedzieć się, co dokładnie spowodowało zmianę w jej nastawieniu do ludzi i świata, a ponadto otrzymać wyjaśnienie, w jakim celu Artur Adams przybył do Polski. Jednak, gdy już musiałam przerwać lekturę i odłożyć ją na potem, gdyż wzywały mnie domowe obowiązki, to i tak nieustannie myślałam o owej opowieści, bohaterach (głównie Nataszy i Lenie), ich życiu, decyzjach, wyborach i uczuciach. Prawdę mówiąc, za każdym razem, gdy wszyscy bohaterowie zasiadali do stołu i popijając herbatę słuchali monologu ponad dziewięćdziesięcioletniej Nataszy, odnosiłam wrażenie, że wraz z nimi przebywam w tejże kuchni i z uwagą wsłuchuję się w głos staruszki i dosłownie chwytam każde wypowiadane przez nią słowo, które przenika do mego ciała i sprawia, że każda jego część drży, a w oczach szklą się łzy. Jej opowieści stanowiły momenty pełne napięcia, niepewności, lęku oraz ogromnej niewiadomej, a to wówczas powodowało przyspieszone bicia serca, czasami nawet ciarki na plecach. Przeżyłam ową historię całą sobą, każdą komórką mego ciała i zdecydowanie zostanie ze mną na bardzo długo.
Przechodząc do fabuły - cóż, nie mogę nazbyt wiele napisać, bowiem musiałabym wtedy za dużo zdradzić, czego nie zamierzam zwyczajnie czynić. Nie chciałabym odbierać przyjemności z lektury tej wyjątkowej książki potencjalnym czytelnikom. W powieści teraźniejszość (pobyt Leny u babci, jej plany, znajomość z policjantem) przeplata się z przeszłością (czasy drugiej wojny światowej, wspomnienia Nataszy). Akcja toczy się w miejscowości Sulistrowice, a przede wszystkim w dworku starszej pani, która przebywa w nim od dwudziestu lat i który stał się poniekąd miejscem zwierzeń, a zarazem swego rodzaju rozliczeniem z przeszłością. Natomiast wszelkie zdarzenia i sytuacje, o których opowiada Natasza, rozgrywają się na Wileńszczyźnie oraz na obszarze mroźnej Syberii. Fabuła stanowi doskonałe połączenie wątków: obyczajowego, romantycznego, psychologicznego, a przede wszystkim historycznego, który jest tym najważniejszym i to on najbardziej skupia całą uwagę, angażuje, skłania do refleksji i wyzwala mnóstwo emocji.
Niewątpliwym atutem powieści są bohaterowie - bardzo wyraziści, perfekcyjnie wykreowani. Są to postacie fikcyjne, ale wielokrotnie miałam wrażenie, jak gdyby byli prawdziwi, realni. Dokładnie, aczkolwiek stopniowo poznajemy prawdę o nich samych, dostrzegamy zarówno podobieństwa, jak i różnice pomiędzy nimi. Początkowo wydaje się, że Lena i Natasza pod względem charakteru i podejścia do życia i wielu innych spraw są bardzo do siebie podobne, aczkolwiek okazuje się inaczej. Krok po kroku śledzimy losy bohaterów, przechwytując ich myśli, odczuwając targające nimi emocje oraz podejmując, a następnie analizując ich decyzje i wybory, które nie zawsze są słuszne i niejeden raz wywołują lawinę kolejno po sobie następujących wydarzeń. Jednak ani razu nie zdarzyło mi się w trakcie lektury książki oceniać któregoś z nich, a przede wszystkim osoby Nataszy Silsterwitz. Doświadczyła ona w swoim życiu wielu dramatycznych zdarzeń, które odcisnęły solidne piętno na jej psychice, zadały jej bardzo bolesne ciosy, najbardziej raniąc jej serce i rozbijając je na miliony kawałków, a także sprawiając, że stała się zupełnie inną kobietą - silną, krzepką, bezpośrednią, zgryźliwą, rozgoryczoną, nieuprzejmą, posługującą się ciętym językiem (niepozbawionym humoru), zamkniętą w sobie, tajemniczą i nieustannie walczącą z wyrzutami sumienia. To właśnie te ostatnie nie pozwoliły jej w pełni korzystać z życia, cieszyć się każdą chwilą, stać się szczęśliwym i spełnionym człowiekiem. Nie potrafiła wymazać z pamięci przeszłości, a ta wcale nie miała zamiaru odpuścić i wreszcie zaatakowała. Nie było już odwrotu, Natasza musiała się po raz ostatni z nią zmierzyć, a może nawet sobie wybaczyć... Jej wnuczka - Lena poniekąd ją przypominała, obie sprawiały wrażenie kobiet twardych, odpornych na uczucia, w tym: miłość i ból, podejmujących ryzyko i za wszelką cenę dążących do realizacji założonego planu. A jak było naprawdę? Ich relacje nigdy nie należały do najlepszych, rzadko się widywały, a jeśli już prowadziły rozmowy telefoniczne, to polegały one na przekazywaniu sobie wzajemnie zdawkowych informacji, pozbawionych emocji. I nagle zjawia się Anglik, którego obecność wpływa na stosunek Leny względem Nataszy...
"Dziewczyna z daleka" to powieść ukazująca prawdziwy obraz wojny, w tym ucieczki, przesiedlenia, donoszenia, gwałty, przebywanie w obozach, zajmowanie mienia innych osób, krzywdzenie drugiego człowieka w sposób okrutny i brutalny oraz pozbawianie go życia. Historia przedstawiona w książce nie tylko w realny i niezwykle wiarygodny sposób pokazuje nam zarys drugiej wojny światowej oraz jej tragiczne skutki, ale również tak naprawdę uświadamia nam, że wojna nigdy się nie skończyła, ona niestety nadal się toczy w różnych zakątkach świata (w książce nawiązano do sytuacji w Syrii). Każdego dnia ludzie walczą o przetrwanie, o zasady, wolność, demokrację, a nawet o własne życie. Ponadto publikacja ta pozwala zauważyć, jak diametralny wpływ na nasze życie mają dokonywane przez nas wybory, których rezultaty możemy odczuwać nawet po kilkudziesięciu latach i które nie tylko mogą zmienić naszą osobowość, podejście do otoczenia i świata, ale przede wszystkim postrzeganie siebie samego, co może prowadzić do powolnego wyzbywania się pozytywnych uczuć, obwiniania siebie o zdarzenia z przeszłości, wymierzania sobie kary oraz stopniowego zaniku chęci do życia. Powieść uzmysławia również, jak niewiele trzeba, aby z miłości zrodziła się nienawiść, a to z kolei może pociągnąć za sobą tragiczne i nieodwracalne skutki. Człowiek zakochany i jednocześnie zraniony może posunąć się do wszystkiego, czasem jedynym jego celem (a zarazem rozwiązaniem) jest po prostu zemsta.
Podsumowując, "Dziewczyna z daleka" to wielowątkowa, wielopokoleniowa, słodko-gorzka historia o miłości, przyjaźni, odkrywaniu tajemnic, o kobiecej sile i odwadze, zdradzie, zemście, walce o przetrwanie, śmierci, poczuciu winy oraz nadziei. To piękna, poruszająca, zaskakująca, refleksyjna oraz emocjonalna, z lekkim akcentem humorystycznym opowieść, którą zdecydowanie warto poznać. Gorąco zachęcam do lektury. Serdecznie polecam.
Informacje dodatkowe o Dziewczyna z daleka:
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788380834033
Liczba stron: 380
Dodał/a opinię:
Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...