Edward podobnie jak wszyscy członkowie jego rodziny chciałby zostać sławnym archeologiem. Marzy o odkryciu czegoś wielkiego, spektakularnego, ale nic mu nie wychodzi. Chłopiec jest smutny i zmartwiony. Gdy wreszcie mu się to udaje, nie zdaje sobie sprawy z tego jak wielkie jest to odkrycie. Edward opiekował się swym... znaleziskiem, dbał o nie i kochał. Jednak ciągle był zmartwiony. Dlaczego? Co znalazł chłopiec? I jak skończyła się cała ta historia?
Opowieść o Edwardzie i jego odkryciu można interpretować na wiele sposobów. Myślę, że każdy rodzic odnajdzie w niej inne przesłanie, a dziecko ucieszy się samą formą przedstawienia historii i z dużym zaangażowaniem będzie "studiowało" piękne ilustracje. Według zamysłu autora myślę, że to książka o wielkiej przyjaźni, ale mnie na pierwszy plan wysuwa się tu inny wątek - warto wierzyć w siebie i dążenie do realizacji własnych celów i marzeń. Każdy z nas ma swoją wartość, jest dobry w jakiejś dziedzinie, ma swoje zainteresowania i jakieś ukryte zdolności i talenty. Warto dążyć do ich spełnienia.
Jak już wspomniałam wcześniej dla dziecka książka ma przede wszystkim walory wzrokowe. Piękne, bardzo szczegółowe ilustracje sprawią, że dziecko będzie wielokrotnie zaglądało do książki i z radością wyszukiwało kolejne detale. Historia może nie do końca być dla malucha zrozumiała, ale za to forma graficzna sprzyja nauce samodzielnego czytania. Zdania są krótkie i wyraźne (mimo niestandardowej czcionki).
Polecam książkę zwłaszcza małym chłopcom, którzy sami interesują się światem i odkryciami.
Informacje dodatkowe o Edward i jego wielkie odkrycie:
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2016-03-18
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
978-83-7420-630-3
Liczba stron: 40
Dodał/a opinię:
magdalenardo
Sprawdzam ceny dla ciebie ...