Panstwo Panem podzielone jest na 12 Dystryktow. Rzad z prezydentwm Snowem na czele trzyma swoich obywateli zelazna reka. Aby zastraszyc spoleczenstwo Snow co roku urzadza Glodowe Igrzyska, w ktorych bierze udzial dwojka losowo wybranych przedstawicieli (chlopak i dziewczyna) z kazdego dystryktu i walcza ze soba na smierc i zycie. Wygrywa ten, kto przezyje. Igrzyska sa przestroga dla obywateli przed buntem - kiedy w przeszlosci doszlo do rebelii, Dystrykt 13 zostal zmieciony z powierzchni ziemi.
Katnis, bohaterka ksiazki, zglasza sie na ochotnika do udzialu w igrzyskach, po tym, jak wylosowana zostaje jej mlodsza siostra. Od tej pory sledzimy Katnis podczas przygotowan a potem juz podczas samych igrzysk.
Trylogia, bo jest to tom I, zrobila furrore. Wszyscy sie nia zachwycaja. Ja sie do nich nie zaliczam. Przeczytalam, odkladam i nigdy do niej nie wroce. Jest po prostu ok ale zachwytu nie ma. To co najbardziej mnie odrzuca to przwidywalnosc: od poczatku wiadomo jak to sie skonczy. Pierwszoosobowa narracja. Kolejna rzecz, ktora mnie irytowala. Brakowalo mi wiedzy, co sie dzieje, z pozostalymi bohaterami oraz znac ich mysli np. Peety a w szczegolnosci Haymitcha, bo ta postac polubilam bardziej i zaluje, ze jego watek nie zostal jakos szczegolnie rozwiniety.
Takie sa moje odczucia. Mam wrazenie, ze jestem jedyna osoba na swiecie, ktora sie ta seria nie zachwyca.
Informacje dodatkowe o Igrzyska śmierci:
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2012-03-27
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
978-83-7278-637-1
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Hunger Games
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Dodał/a opinię:
WirtualnaB
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
W oddali łąki, wejdziesz do łóżka,
Czeka tam na Ciebie z trawy poduszka.
Skłoń na niej główkę, oczęta zmruż,
Rankiem Cię zbudzi słońce, twój stróż.
Tu jest bezpiecznie, ciepło jest tu,
Stokrotki polne zaradzą złu.
Najsłodsza mara tu ziszcza się,
Tutaj jest miejsce, gdzie kocham Cię.
Poblask miesiąca spłynie w mrok łąk,
Okryj się liśćmi, weź je do rąk.
W niepamięć odpuść kłopotów moc,
Znikną na zawsze, gdy minie noc.
Tu jest bezpiecznie, ciepło jest tu,
Stokrotki polne zaradzą złu.
Najsłodsza mara tu ziszcza się,
Tutaj jest miejsce, gdzie kocham Cię.
Tutaj jest miejsce gdzie kocham Cię.
Więcej