Na początku zupełnie nie mogłam przyzwyczaić się do stylu książki, denerwowało mnie, że nie wiem o wydarzeniach z perspektywy 'świadka', tylko dowiaduję się wszystkiego z listów bądź e-maili. Ale później nawet spodobało mi się to jak została napisana ta powieść. Najbardziej interesujące, moim zdaniem, były rozmowy na chacie i wysyłane smsy. One miały taki swój niepowtarzalny charakter, ponieważ mogłam obserwować przekomarzania się głównych bohaterów i ich dość ciekawe kłótnie. Mimo, że pomysł na książkę nie jest jakąś nowością, ponieważ dużo już było powieści, w których losy głównych bohaterów śmiesznie się przeplatają a oni i tak ciągle nie mogą być ze sobą, to Cecelia Ahern naprawdę rewelacyjnie napisała "Na końcu tęczy". Książka mimo, że tak podobna do innych, jest zupełnie różna. Bardzo mi się podobało to, że powieść jest naprawdę śmieszna. Dużo było takich momentów, w których nie mogłam się powstrzymać, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Co do tych listów, to ciekawym pomysłem było też to, że nie była to korespondencja tylko Rosie i Alexa, są to również wiadomości wysyłane przez rodziny obojga bohaterów, przyjaciółkę Rosie i kilka innych postaci. Nie jest to bardzo wymagająca powieść, ale naprawdę warta przeczytania.
Informacje dodatkowe o Na końcu tęczy:
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2006 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
9788377585160
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Where Rainbow End
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Grabarek
Dodał/a opinię:
agusia97
Sprawdzam ceny dla ciebie ...