Papierowe miasta

Ocena: 4.66 (53 głosów)
opis
Inne wydania:
Po udanym spotkaniu z książką pt. "Gwiazd naszych wina" zapragnęłam przeczytać inne książki autora. Gdy tylko nadarzyła się okazja nie wahałam się. Mój wybór padł na "Papierowe miasta". Narratorem powieści jest osiemnastoletni Quentin Jacobsen nazywany przez przyjaciół "Q". W dzieciństwie, on i jego sąsiadka - Margo Roth Spiegelman byli najlepszymi przyjaciółmi. Spędzali ze sobą całe dnie, razem się bawili. Jednak pewne wydarzenie ich rozdzieliło. Jednak Q zakochuje się w dziewczynie, mimo że nie ma z nią właściwie żadnego kontaktu. Wieczór. Q jest w swoim pokoju i nagle pojawia się Margo. Dziewczyna prosi go, by podwiózł ją w kilka miejsc. Chłopak zgadza się. Po podróży chłopak zaczyna sobie robić nadzieje, jednak Margo znika następnego dnia i nikt nie wie, gdzie się podziewa. Bohaterowie są niezwykle ciekawi i barwni. Quentin to odpowiedzialny, spokojny chłopak, niczym niewyróżniający się.Jednak, gdy w jego życiu ponownie pojawia się Margo, chłopak powoli zmienia się i ukazują się jego ukryte cechy. Margo natomiast to postać egoistyczna, szalona, mściwa, odważna i sprytna. Zupełne przeciwieństwo Quentina. Jednak jaka ona jest naprawdę? Przekonajcie się sami. Oprócz tej dwójki są jeszcze inne osoby m.in. przyjaciele Q: Ben i Radar. Również bardzo ciekawe osobowości. Książka jest dobra i niestety tylko dobra. Gdy czytałam "Gwiazd naszych wina" to chłonęłam każdą stronę i przeżywałam wszystko razem z bohaterami. W "Papierowych miastach" tego nie było. Wszystko zaczyna się bardzo zwyczajnie i banalnie. Przed dłuższy czas czytamy o życiu codziennym bohaterów i oprócz tego nic się nie dzieje. Później, gdy Margo znika akcja trochę przyspiesza. Jednak brakuje mi tutaj tego czegoś, co było w poprzedniej książce autora. "Papierowe miasta" czytałam praktycznie bez większych emocji. Czekałam na coś szczególnego, ale się nie doczekałam. Akcja jest trochę mozolna i są momenty, w których niewiele się dzieje. Najciekawsza jest końcówka. Nieźle się uśmiałam z Bena. Nie, to nie jest zła książka, ale miałam jednak inne oczekiwania. "Papierowe miasta" będę polecała, bo poruszane są tutaj ważne dla młodych ludzi tematy takie jak przyjaźń, potrzeba akceptacji, miłość, znalezienie własnego miejsca na świecie. Jest to książka niewątpliwie mądra, ale jednak brakło mi tu tego czegoś. W każdym razie polecam młodym osobom, bo jest to coś lepszego niż te wszystkie książki o wampirach, które ostatnio zawładnęły rynkiem czytelniczym.

Informacje dodatkowe o Papierowe miasta:

Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2013-06-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788362478910
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Paper Towns
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Renata Biniek
Dodał/a opinię: agnik66

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Papierowe miasta

Kup książkę Papierowe miasta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Antropocen. Twój i mój świat
John Green0
Okładka ksiązki - Antropocen. Twój i mój świat

Antropocen jest epoką geologiczną, w której obecnie żyjemy i w której wywieramy tak przemożny wpływ na naszą planetę. Ta książka to zbiór wyjątkowych opowieści...

Gwiazd naszych wina
John Green0
Okładka ksiązki - Gwiazd naszych wina

Gwiazd naszych wina to najpopularniejsza książka Johna Greena, dzięki której autor osiągnął popularność nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy