"Podróże z Herodotem" to książka osobista, może nawet zbyt osobista, pełna "migawek" z podróży Kapuścińskiego, jego przemyśleń, dygresji i dygresji od dygresji. Są w niej fragmenty, które czyta się z zapartym tchem, są inne - trochę nijakie i chaotyczne. Wyobrażałam sobie, że będzie dotyczyła jego podróży do miejsc, które dwa tysiące lat wcześniej odwiedzał Herodot, tymczasem jest zapisem podróży w rozmaite miejsca świata, na które autor zabierał "Dzieje" - jest więc zbiorem dość luźnych zapisków Kapuścińskiego.
Niewątpliwym plusem jest podział na ciekawie rozplanowane rozdziały, niepowtarzalny styl autora, bardzo ciekawe koncepcje (m.in. o tym, że wiedza o świecie powstawała dzięki temu, że plemiona znały swoich sąsiadów, ich sąsiedzi z kolei własnych) oraz jeszcze ciekawsze (niektóre) wątki z "Dziejów" - m.in. o kotach i krokodylach starożytnego Egiptu.
Z powodu chaosu i skomplikowania nietrudno uwierzyć, że Kapuściński czytał Herodota tyle razy - nawet z jego przytoczeń niewiele da się zapamiętać.
Całość ma udowodnić tezę, że "Przeszłość nie istnieje. Są tylko nieskończone jej wersje". Być może "Podróże z Herodotem" nie staną się dla mnie tym, czym dla ich autora herodotowe "Dzieje", ale to zdanie podkreślam i chyba powieszę je na drzwiach klasy, w której uczę historii.
Informacje dodatkowe o Podróże z Herodotem:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2004-02-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-240-0573-0
Liczba stron: 262
Dodał/a opinię:
Natalia Szumska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...