Ksiazke polecam z 3ech powodow. Po pierwsze opisany swiat jest tak spojny, ze czytajac ja czulam sie, jakbym byla na pokladzie Zorzy Polarnej; ksiazka pozwala “odleciec”, zapomniec o zyciu I jego problemach. Po drugie – dla kazdego, kto ma juz bycie nastolatkiem za soba, jest to podroz sentymentalna, bo kazdy doswiadczyl pierwszej milosci, pierwszego zawodu, przyjazni na cale zycie. I te takie zwykle ludzkie doswiadczenia sa zawarte w historii dziejacej sie w niezwyklym miejscu. Prawda o ludziach pozostaje zawsze ta sama – czy sa na Zorzy, czy na Ziemi, czy na Geminie. A po trzecie autorka skrupulatnie dopracowala I humorystycznie przedstawila jak to jest urodzic sie na statku kosmicznym I nie rozumiec rzeczy, ktore my Ziemianie bierzemy za oczywistosc np. niebo. Jest tych perelek wiecej. Mnie najbardziej rozsmieszylo jak Rosa nie moze zrozumiec relacji miedzy dmuchanym materacem I basenem. Dla niej sa to dwie rzeczy, ktore sluza do zupelnie roznych celow I nie uzywa ich sie w tym samym miejscu jednoczesnie (nie bede wiecej pisac, zeby nie psuc niespodzianki). Ach I jeszcze jest w ksiazce “zorzopolarne” okreslenie na nasze “Zrobic sie na bostwo”; kto wie, moze wejdzie do powszechnego uzytku? Ja w kazdym razie zamierzam je zapozyczyc :)
Informacje dodatkowe o W objęciach gwiazd:
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2015-11-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-62502-98-1
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
raniuszek
Sprawdzam ceny dla ciebie ...