W życiu Liesel Meminger zmienia się wszystko, kiedy trafia na ulicę Niebiańską do przybranych rodziców - Hansa i Rosy. Zbliża się jednak wojna, więc nic już nie będzie takie samo.
Wydawać by się mogło, że to Liesel jest główną bohaterką, ale nie dla mnie.
Śmierć, która jest jednocześnie narratorem (brawa dla autora za taki pomysł!) wcale nie jest straszna, wręcz przeciwnie. To zabawna, dowcipna, czuła, ironiczna postać, która jest zmęczona pracą (bo ma jej przecież mnóstwo). Jest także myśląca, refleksyjna i ciągle obserwuje ludzi, aby w odpowiednim momencie złożyć na ich ustach pocałunek i zabrać na drugą stronę.
W literaturze nie spotkałam się z takim wizerunkiem śmierci, który tutaj jest tak bardzo podobny do człowieka. I muszę Wam powiedzieć, że takiej śmierci raczej bym się nie bała ;)
Podobało mi się także to, że Śmierć czasami wybiegała w przyszłość. Mogliśmy dowiedzieć się najpierw, że cos się stało, a potem dopowiadała szczegóły i dokładnie charakteryzowała zdarzenia.
Hans - przybrany ojciec Liesel, do którego zapałałam sympatią od pierwszych stron utworu. To on potrafił wzbudzić w niej zaufanie, to on nauczył ją czytać. Kochający, czuły, cierpliwy, pomocny, bezinteresowny. Ukrywał Żyda w piwnicy narażając życie swoje i swojej rodziny. A do tego przepięknie gra na akordeonie i muzyka ta nam towarzyszy bardzo często na kartach lektury.
Rudy - przyjaciel Liesel. Bardzo kibicowałam temu chłopcu. Do ostatniej strony łudziłam się, że kiedyś otrzyma tak bardzo upragniony pocałunek od Liesel. Niestety, nie miał ku temu okazji.
Max - Żyd, Hans i Rosa ukrywają w piwnicy. Z Liesel połączy go niezwykła przyjaźń i miłość do słowa.
Autor miał bardzo trudne zadanie, ponieważ o wojnie zostały zapełnione niezliczone ilości stron. Jednak ukazał nam losy bohaterów w bardzo subtelny sposób. Pokazał też naród niemiecki jako zwykłych, cierpiących ludzi, a nie zbrodniarzy. Bo również niektórzy nienawidzili Hitlera, bali się go, złościli się na niego, pomagali innym, niewinnym osobom. Sami również cierpieli ogromną biedę, głód, z którym walczyli codziennie, bombardowania, zabieranie dzieci i mężów do wojska.
Jestem niesamowicie szczęśliwa i wzruszona, ze trafiłam na tę książkę. Mimo że tematyka powinna być przygnębiająca i smutna, to ja wcale nie odniosłam takiego wrażenia. Może za sprawą Śmierci, która jest taka ludzka i taka bliska, bo przecież towarzyszy nam każdego dnia i czujemy jej oddech na szyi?
Polecam tę przepiękną i niezwykłą opowieść o miłości i przyjaźni. Poruszającą i wzruszającą, balansującą na granicy życia i śmierci, przepełnioną czarnym humorem.
http://reading-mylove.blogspot.com/2016/06/zdobycze-biblioteczne-zodziejka-ksiazek.html
Informacje dodatkowe o Złodziejka książek:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011-09-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788310138125
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: The Book Thief
Tłumaczenie: Hanna Baltyn-Karpińska
Dodał/a opinię:
reading-mylove
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Definicja której nie ma w słowniku:
Nie odchodzić - akt wiary i miłości. Prawidłowo rozszyfrowany przez dzieci.
Więcej