jak szczypanie mrozu..

Autor: Agna
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Na nadgarstku dwie oddalające się od siebie niebieskie linie. Jedna płynie w stronę kciuka, druga tuż przy linii życia skręca w stronę serdecznego palca.

 

Palce gdy nimi poruszać wolno, płynnie wyglądają jak tańczące w wodzie ukwiały. Egzotycznie.

Gdy rytmicznie prostować je i zwijać - jak odpływający szybko kalmar.

Niemniej egzotycznie.

 

U szczytu sznurów koralików czarnych bransoletek nad nadgarstkiem tkwi pięść. Nieegzotyczna i nieromantyczna. Zwykła zaciśnięta pięść.

Zaciśnięta mocno ale nic tej mocy nie zdradza.

Nie bieleją kłykcie palców. Obgryzione mocno paznokcie nie mają szans wbić się w dłoń.

Moc półsenna. Siła odrętwiała.  

Jak właścicielka tych palców, koralików i błękitnych linii pulsujących pod skórą.

trzeba ja obudzic z odrętwienia, tyk tyk tyk mały srebrny retro budzik - małe srebrne nożyczki.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Agna
Użytkownik - Agna

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2018-09-24 16:03:02