Bałagan damsko-męski: Czatman (18+)

Autor: martatrzasi
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- tak, zainteresowana?

Co mu odpisać? Co za kretyn – myślisz sobie.

- a inne są zainteresowane?

- tak, ale ty chyba nie, dam 2000

- a ja 3tys

- chcesz mi dać 3tys?

- tak, a nie wolno? Skoro ty mi dwa, to ja tobie trzy

- nie, ja poważnie dam ci 2000, a ty sobie żarty ze mnie robisz

- w żadnym wypadku, ty mi dajesz dwa, ja tobie trzy to razem mamy pięć, a za takie pieniądze to można już się nieźle zabawić, prawda?

- ale ty poważnie mówisz?

- zarabiam, więc stać mnie na to, jak chce to daje

Sponsor zakończył z tobą rozmowę – pojawił się komunikat na monitorze. Nic z tego nie rozumiesz. Dziwny ten Sponsor, o co on się obraził? Mniejsza z tym. Masz zaproszenie od Dyrektora.

 

Dyrektor

- jesteś uległa czy dominująca?

Jaka jestem, dobre pytanie? – zaczynasz się zastanawiać, a nim odpowiesz Dyrektor ci podpowie:

- lubię uległe kobiety, jak zechcesz mój szofer po ciebie przyjedzie, oczywiście wcześniej cię powiadomię jak powinnaś się ubrać

- aha

- założysz pończochy, bieliznę, którą dostarczy ci kurier i płaszcz, to wystarczy

Czytasz i nie wiesz czy on sobie żartuje, czy ty jesteś z innej epoki.

- a płaszcz tez dostarczy, bo chyba odpowiedniego nie mam

- mój szofer przywiezie cię do mojego biura, wejdziesz do gabinetu, a ja palcem będę pokazywał co masz robić, zaczniesz od marszu w tą i z powrotem, a jak palec będzie w górze to się zatrzymasz, palec w dół padniesz

Nadal nie wierzysz w to co czytasz. Koleś naoglądał się Barei. Przedawkował. Zdecydowanie przedawkował.

- Jagódka, jesteś? hallo

- jestem, jestem

- podnieca cię to? powiedz dotykałaś się? ściskałaś uda? mocno?

- oj, jak nigdy w życiu

- i prawidłowo, to znaczy, że działam na ciebie, bardzo dobrze

- oj, tu akurat masz racje

- mów do mnie ma pan racje, proszę pana, zrozumiałaś?

- co?

- proszę pana zrozumiałam, tak masz mówić, czy to jasne?

- tak, proszę pana

- grzeczna jagódka, a teraz pora na musztrę

- to nie koniec atrakcji?

- nie odzywaj się niepytana! odrobina rygoru nikomu nie zaszkodziła, a odpowiednio dozowana daje dużo przyjemności

- zapewne

- jesteś nieposłuszna jagódko, będę musiał cię zakneblować

Nie wiesz co gorsze, dwa tysiące sponsora czy miesięczna pensja od pseudo generała.

- Jagódko, znowu się dotykasz? nie pozwoliłem na to, powiedz, podoba ci się taka uległość i bezradność, halo jagódka, halo

- prawdę mówiąc zastanawiam się czy masz szofera

- mam

- a będziesz bardziej brutalny, pobijesz mnie, naplujesz na twarz

- tak w swoim czasie

- a wiesz, ja bym miała ochotę

- tak jagódko, pan pozwala ci mówić

- chciałabym cię związać i podgryźć ci sutki! tak mocno! aż…

Widok jakiegoś żołędnego dupka, pseudo generała, wymięklaka, takiego przykładnego żonkosia, ojca dzieciom i perwersyjnego zbokolca, co ma pieniądze i myśli, że może za nie kupić sobie jakąś młódkę, doprowadził cię do furii.

- nie czas na twoje perwersyjne opowieści, pan chce żebyś językiem oblizywała wargi i wzięła do buzi jego wskazujący palec, pan mówi do tego, że klęczysz przed nim, słuchasz swojego pana, halo, jagódko, pan mówi, halo

Co za matoł. Teraz on przeczyta „Jagódka zakończyła z tobą rozmowę”. Mąż wrócił. Całe szczęście i szybko rozłączasz połączenie z czatem. „Banda degeneratów” – myślisz sobie i idziesz przytulić się do swojego Misia.

            Miś zmęczony. Miś najedzony i Miś chce spać. Szybki prysznic i będzie twój. Jednak nie tak całkiem twój i nie tak jak myślisz. Miś zmęczony. Miś chce spać. Kuma?

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
martatrzasi
Użytkownik - martatrzasi

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2020-11-27 13:23:42