"Jak rozpocząłbym kazanie dla małżeństw gdybym był kaznodzieją"
Umiłowani !!!
Słuchając dzisiejszego II czytania pary małżeńskie tak te z krótkim stażem, które dopiero zaczynają spełniać swoje powołanie, jak i te które wiele lat świętego związku małżeńskiego mają za sobą, patrzą to na lektora to na siebie z grymasem zdziwienia na twarzach.
„Żony niechaj będą poddane swym mężom jak Panu, bo mąż jest głową żony ???”.
To ja mam być posłuszna i słuchać swojego męża ? Co to ma być ? Niewolnica Isaura jakaś jestem czy co ? Co to to za dziwne, przestarzałe i niedorzeczne słowa ?
Przecież przedwczoraj rano oglądałam telewizję śniadaniową, gdzie świetnie ubrane, uczesane i doskonale wyglądające prezenterka i jej równie piękna i młoda (a przynajmniej młodo wyglądająca) zaproszona do studia celebrytka wręcz rozpływały się nad zaletami emancypacji kobiet. Prezentując dumnie swoje udoskonalone za pomocą zabiegów kosmetycznych i medycyny zwanej „estetyczną” gładziutkie buzie i idealnie okrągłe silikonowe piersi rozmiaru „C”, zachęcały do budowania w relacjach damsko-męskich związków partnerskich i do niezależności w związku nawet wbrew woli męża.
Jeszcze wczoraj czytałam artykuł w kolorowym piśmie, gdzie nie byle kto, ale znana feministyczna psycholożka namawiała czytelniczki do ”realizowania siebie” i spełniania swoich małych i dużych zachcianek, a nie ciągłe wcielanie się w rolę „matki polki” czy „kury domowej”. Zachęcała mnie usilnie do tego bym była samodzielna, niezależna i bardziej dbała wyłącznie o swoje potrzeby, bo tylko to zapewni mi szczęście zdrowie i długie życie.
A ten tu mi dzisiaj czyta, że mam być posłuszna mężowi ?
„Mężowie miłujcie żony ???”
Co to ja nie kocham swoje żony ?
A kto haruje od rana do nocy, żeby ona miała co do garnka włożyć ?
A kto dzień w dzień żyły sobie wypruwa, żeby mogła sobie kupić w galerii kolejną kieckę i piąte w tym roku buty ?
Ja w jednych butach od pięciu lat chodzę i dobrze jest !
Mikser jej ostatnio wypasiony kupiłem, a wczoraj wieczorem to nawet dałem się uprosić i uszczelkę w cieknącym kranie wymieniłem. Dziesięć minut pierwszej połowy meczu przez tą robotę przegapiłem ! A w ciągu tych dziesięciu minut Lewandowski pięć bramek strzelił ! Wszyscy na drugi dzień o tym meczu gadali, a ja co miałem powiedzieć żem baby wtedy posłuchał ?
O tym zepsutym kranie to gderała już od miesiąca, ale kiedy miałem to zrobić jak taki zarobiony jestem, że jak to mówią na budowach : „Taki zapiernicz, że czasu taczek załadować nie ma ! „.
Aaa !
I jeszcze w zeszłym miesiącu to moją na taki teatr, czy jakieś przedstawienie zabrałem, ubrała się odświętnie, a i ja krawat żem założył i było bardzo elegancko. A nie … To „Dni Pcimia” były…
Ale kultury trochę kobieta zobaczyła w niedzielę !
Kto jak kto, ale ja przecież kocham, czy jak tam ten święty chce – miłuję swoja żonę.
Drodzy !!!
Nie o takie rozumienie posłuszeństwa i miłości chodzi świętemu Pawłowi !
Skupmy się i wsłuchajmy się uważnie w jego słowa. Ewangelista usiłuje przekazać nam bardzo wyraźnie kilka niezwykle ważnych komunikatów. Pisze, że człowiek opuści ojca i matkę, a połączy się ze swoją żoną i będą dwoje jednym ciałem.
