Miłość w nowej szkole

Autor: pisak14
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

1.
Właśnie dzisiaj jest ostatni dzień wakacji i jutro zaczyna się nowy rok szkolny. Jest mi bardzo smutno że muszę iść do nowej szkoły sama bez Olki i Kasi. Zawsze chodziłyśmy wszędzie razem.
Następnego ranka trudno było mnie zwlec z łóżka, bardzo nie chciałam iść do nowej szkoły. Ubrałam się w moje stare obcisłe rurki i kolorowy sweter i zeszłam na dół zjeść śniadanie. Gdy zjadłam, spojrzałam na zegarek i zobaczyłam że do rozpoczęcia lekcji zostało 15 minut. Pobiegłam po schodach szybko na górę aby pośpieszyć mamę :
- mamo, za 15 minut zaczynają się lekcje a nie chcę się spóźnić już pierwszego dnia szkoły.
- spokojnie, nie pali się, na pewno zdążymy.
Weszłam do auta poczekać na mamę.
Kiedy jechałyśmy do szkoły bardzo bolał mnie ze strachu brzuch, bałam się że w nowej szkole będę źle traktowana. Kiedy przyjechałyśmy pod szkołę pożegnałam się z mamą i wyszłam z auta. Jak ujrzałam szkołę bardziej rozbolał mnie brzuch. Kiedy do niej weszłam ujrzałam pełno nowych twarzy, które patrzały się na mnie bardzo dziwnie.
Moją pierwszą lekcją była chemia, której uczyła moja nowa wychowawczyni więc poszłam szybko pod klasę. Po dzwonku wszyscy weszliśmy do klasy, ja weszłam jako ostatnia i zajęłam miejsce w przed ostatniej ławce. Moja wychowawczyni przedstawiła mnie całej klasie a następnie zaczęła udzielać lekcji. Pod koniec zapowiedziała nam, że w parach będziemy musieli napisać wypracowanie i powiedziała kto z kim będzie pracował. Powiedziała mi mi że mam pracować z Kacprem, tylko jeszcze nie wiem jaki chłopak z naszej klasy to on.
Kiedy wracałam do domu, nagle ujrzałam chłopaka. Był bardzo przystojny. Miał dłuższe włosy, lekko potargane, niebieskie oczy i łobuzerski uśmiech. Stanął przede mną i powiedział :
- Cześć! To ja jestem Kacper.
Uśmiechnęłam się.

2.
śmiechałam się cały czas do niego i nie mogłam wydusić z siebie ani jednego słowa. Po jakimś czasie zapytał :
- Może odprowadzić Cię do domu?
Po długiej chwili ciszy odpowiedziałam :
-Jak chcesz..
Patrzał na mnie jego dużymi niebieskimi oczyma i powiedział :
-Chodź, podprowadzę Cię.
Kiedy szliśmy, mówiliśmy cały czas o wypracowaniu które zadała nam pani z chemii i ustaliliśmy w jakie dni i godziny będziemy się razem spotykać i gdzie.
Kiedy podeszliśmy pod mój dom Kacper kazał nam się wymienić numerami telefonu aby w jakimś wypadku moglibyśmy do siebie zadzwonić. Na rozstanie bardzo mocno mnie przytulił i odszedł, wtedy pobiegłam za nim i przytuliłam do dwa razy mocniej i szybko poszłam do domu. Kiedy weszłam do domu, mama była na mnie bardzo rozzłoszczona ponieważ dwie godziny temu miała być już w pracy, a w tym czasie ja rozmawiałam z Kacprem na temat wypracowaniu i innych spraw. Kiedy wyszła już spóźniona ja się wzięłam za odrabianie wszystkich zadań domowych ponieważ pierwszego dnia szkoły już nam bardzo dużo pozadawali. Cały czas myślałam o Kacprze i nie mogłam o nim w ogóle zapomnieć.
Właśnie przed chwilą usłyszałam że przyszedł mi sms's, myślałam że przesłała mi go mama abym wzięła się za lekcje i pouczyła się na jutro, ale przesłał mi go Kacper: Przyjdę jutro o 7:25 po Ciebie do szkoły :*
Bardzo się cieszyłam z tego powodu, mam nadzieje że wyjdzie z tego coś więcej.
Nie wiem co we mnie wstąpiło, chyba się zakochałam

3.
Zgodnie z umową Kacper był po mnie punktualnie, czyli o godzinie 07:25. Musiał trochę na mnie czekać bo zaspałam, ponieważ do późnej nocy myślałam co robię i czy to wszystko ma jakiś sens.
Szybko zerwałam się z łóżka i poszłam się ubrać w moje czarne legginsy i nową szarą bluzkę.
Gdy wyszłam z domu bardzo szybkimi krokami, spotkałam Kacpra, który ze swoim łobuzerskim uśmiechem powiedział:
-Cześć, śpiąca królewno.
-Przepraszam Cię że się spóźniłam ale..
Nagle przerwał mi w mówieniu:
-

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
pisak14
Użytkownik - pisak14

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2013-04-17 18:57:54