Powrót (Malarz 11)

Autor: zielona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Kolejne dwa dni Kryspin spędził w domu rodziców malując, albo gapiąc się w niebo. Potem postanowił odwiedzić szpital. Znów zawitał przed Joanną z różą w dłoni. Spojrzała na niego zdumiona, niepewna czy przyjąć kwiatek. Przysunął go jej do nosa, aby mogła powąchać.
 - Po co przyszedłeś? – spytała odbierając różę.
 - Zobaczyć cię.
 - Pamiętasz co ci powiedziałam? Jestem mężatką. – wyszeptała – To już koniec.
 - Jesteś mężatką. Kochasz swojego męża, który został przez jakieś fatum zawieszony pomiędzy światami i właściwie to ani żyje, ani nie żyje. Przerąbane moim zdaniem. Nie chcę cię namawiać, żebyś go zostawiała, tylko żebyśmy zostali przyjaciółmi.
 - Jak przyjaci&oa

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
zielona
Użytkownik - zielona

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-07-21 10:48:39