Siostra

Autor: zuza4231
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Upalny dzień powoli dobiegał końca. Słońce zachodziło i robiło się coraz ciemniej. Cathy Johnson od samego rana pracowała w ogrodzie. W końcu stwierdziła, że straciła poczucie czasu i musi powoli kończyć, jeśli chce jeszcze zrobić kolację dla siebie i Davida. Miał dziś wrócić trochę później, ale ona wiedziała, że na pewno będzie głodny.

Powoli pozbierała narzędzia ogrodnicze i schowała je do małej komórki, stojącej obok ich wielkiego domu. Weszła do niewielkiej eleganckiej łazienki, w której panował półmrok, umyła twarz i dłonie z pyłu i ziemi.

Kiedy skończyła przygotowywanie ulubionego dania jej męża- makaronu z sosem serowym, stwierdziła, że David chyba trochę się spóźnia. Jeszcze raz spojrzała na zegarek.
- Miał być godzinę temu. – powiedziała cicho do siebie.

Czekała na niego jakieś 2 godziny, ale stwierdziła, że to nie mam sensu. Spotkanie mogło się trochę przedłużyć. Był prawnikiem w dobrze znanej kancelarii ojca. Nie myśląc już o tym, leżała w łóżku i próbowała zasnąć. Po jakimś czasie udało jej się.

Cathy wstała później niż zwykle. Spojrzała w stronę części łóżka na której śpi David. Nie wrócił. Od razu pomyślała, żeby zadzwonić do jego ojca. Przecież był z nim na tym spotkaniu. Może przenocował u rodziców. Czasem tak robił, kiedy spotkania się przedłużały,  chociaż zawsze ją o tym informował. Sięgnęła po komórkę i wystukała na klawiaturze numer teścia. Odebrał o czwartym sygnale.

- Cześć tato, przepraszam, że dzwonię tak rano, ale chciałam tylko zapytać, czy David jest może u was, bo nie wrócił na noc do domu, więc od razu pomyślałam o was.

- Spokojnie Cathy, nie spałem już, ale muszę cię zmartwić. Davida u nas nie ma. Spotkanie skończyło się koło 21.00 i zaraz potem on wyszedł z biura.

- Nie wiesz, gdzie mógłby pójść?- zapytała ze łzami w oczach 

- Zadzwoń do Christiana. Wychodzili razem.

-Dobrze. Dziękuję tato.- powiedziała i zakończyła rozmowę.

Następny numer jaki wystukała na klawiszach telefonu, był numerem na komisariat policji.

Po chwili rozmowy funkcjonariusz powiedział, żeby poszła na komisariat i porozmawiałą z posterunkowym osobiście.

W drodze na posterunek, wybrała numer Christiana, przyjaciela Davida.

-Halo?- zapytał głos w słuchawce.

-Christian?- zapytała Cathy. Głos jej się załamał i po twarzy pociekły jej słone łzy.

-Tak to ja. Coś się stało Cathy?- zapytał.

-Słyszałam, że wychodziłeś z kancelarii razem z Davidem. On nie wrócił na noc do domu, więc trochę się martwię.

-Tak, to prawda, ale tylko wychodziliśmy. Potem on odebrał jakiś telefon i chwilę potem się rozdzieliliśmy.

- Czy nie wiesz kto do niego dzwonił?- zapytała desperacko.

- Nie mam pojęcia. Powiedział mi tylko, że musi iść. Nie mówił z kim ani gdzie. Trochę mnie to zdziwiło, bo zapytałem dokąd idzie, a on odparł coś wymijająco.

- Ja kończę Christian. Właśnie wchodzę na komisariat. Może oni mi pomogą.  Pewnie mają jakieś nagrania z kamer ulicznych czy coś w tym stylu.

-Nie wiem, czy wciąganie w to policji to dobry pomysł. On zaraz pewnie wróci. Może poszedł do jakiegoś baru.

- Wiesz dobrze, że nigdy by nie poszedł nie informując mnie o tym. Ja kończę. Zadzwonię później.- Powiedziała, wciskając jednocześnie czerwoną słuchawkę.

Wchodząc do małego i ciemnego pomieszczenia, rozglądała się, szukając jakiegoś policjanta. Było tam pusto i prawdopodobnie po chwili uznałaby, że nikogo tam nie ma, gdyby nie głośne mlaskanie i ciche okrzyki radości dochodzące z drugiego pomieszczenia.

- Dzień dobry!- krzyknęła Cathy zapuszczając się coraz dalej, aż do następnego pomieszczenia.

Tego się nie spodziewałam, pomyślała. Policjant siedział przy biurku co chwila zerkając na wiszący w rogu telewizor wielkości monitora komputera, w którym najprawdopodobniej puścili powtórkę jakiegoś meczu.Gdy ja zobaczył, włączył pauzę i zaczął przyglądać się leżącemu na plastikowym talerzyku rogalikowi. Wydawał się być całkowicie pochłonięty jego widokiem. Cathy podeszła do niego i pomachała mu ręką przed oczami. Najwyraźniej dopiero teraz zainteresował się jej osobą.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
zuza4231
Użytkownik - zuza4231

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2013-07-22 13:45:07