Skrytobójca

Autor: go24
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

ł z muzyką i poszedł do sypialni się ubrać. To, co zobaczył przeraziło go na dobre. Na oknie stała świeca, pamiętał doskonale, że nie było jej wieczorem, gdy się kładł spać. Podniósł ją i obejrzał dokładnie. Miała znak sztyletu z wygrawerowaną różą, płatki kwiatu płonęły. Świeca była spora i ciężka. Schował ją do szafy, nie chciał na nią patrzeć. Wtedy uświadomił sobie, że ktoś musiał tu być, nocny gość był prawdziwy. Tylko jak wszedł do mieszkania? Biegał od okna do okna i oglądał parapety i okiennice, nigdzie nie było nawet śladu, żeby ktoś je otwierał. Oczywista było, że to drzwi musiały być wyłamane, inna możliwość nie istniała. Nie miała prawa istnieć. Sprawdził zamek, drzwi, całą futrynę, centymetr po centymetrze. Nie było śladu, nawet najmniejszego by ktoś coś z nimi robił. Pół dnia siedział zastanawiając się jak nocny gość wszedł. Doszedł do wniosku, że musi wyjść zanim zwariuje, wystarczająco długo już siedział w zamknięciu. Kupił gazetę w kiosku koło parku i poszedł do małej kawiarenki. Rozłożył gazetę na stronach z ogłoszeniami o pracę i wertował je. „Służba celna – niekarany” – odpada, „Doradca kredytowy” – ale nic nie wie o kredytach i bankowości – odpada, „Magazynier” – ma trochę większe ambicje. Popołudniu wybrał się do kawiarenki internetowej i szukał ogłoszeń o pracę na portalach, ale nic ciekawego nie znalazł. Cały tydzień wyglądał tak samo. Do wielu prac miał za słabe wykształcenie, inne wymagały niekaralności, te, do których spełniał wymagania, nie spełniały jego oczekiwań. Trafił kilka ciekawych ogłoszeń, ale aplikacje wysłane przez niego nie doczekały się odpowiedzi. Starał się miesiąc, aż stracił nadzieje i wiarę, że coś może się zmienić. Wieczorem, kolejnego dnia zwątpienia, przypomniał sobie o świecy pozostawionej prze tajemniczego gościa. Nie miał nic do stracenia, mógł się z nimi skontaktować. Przestało mu zależeć tak bardzo na wolności, entuzjazm związany z wyjściem już opadł, nie miał przyjaciół, siostra nie chce z nim utrzymywać kontaktu, nie miał, dla kogo żyć. Gdy uświadomił sobie, że nachodzą go myśli depresyjne postanowił zaryzykować i skontaktować się z bractwem. Zapalił świeczkę i czekał na gościa, jednak nikt nie przychodził. Czas płynął, a on stawał się senny, aż zmęczenie wzięło górę. Usnął na kanapie w salonie Rankiem po otworzeniu oczu ujrzał przed sobą list i zawiniątko. Otworzył kopertę: Witaj! Jesteśmy szczęśliwi, że zdecydowałeś się wstąpić w nasze szeregi. Jednak zanim Cię przyjmiemy musimy być pewni, że nas nie zawiedziesz. Musimy się również upewnić, że nadajesz się do współpracy z nami. Testem jest prosta misja. Po jej wykonaniu odwiedzę Cię w bezpiecznym miejscu. Powodzenia Niech skrywa Cię noc List wyjaśniał sporo, ale zasiał również nowe wątpliwości. Domyślił się, że w pakunku znajduje się zadanie. Odpakował płótno, skrywało sztylet, identyczne jak ten ze świecy, na rękojeści miał wygrawerowaną płonącą różę. Wykonany był w całości ze srebra, jedynie kwiat i płomień był kolorowe. W paczce znajdował się również klucz i list ze szczegółami zadania. Klucz otwiera drzwi w pewnym hotelu o nazwie Południca na mazurach. Spakował w plecak jedynie najpotrzebniejsze rzeczy, nie było ich wiele. Bez większego namysłu udał się na stację kolejową, by złapać pierwszy pociąg na mazury. List opisujący zadanie zawierał dokładne informacje gdzie, jak i kiedy Karol ma się dostać, co ma powiedzieć i jak się zachować. Bractwo postarało się, żeby wykonywał wszystko dokładnie według ich instrukcji, w paczce znajdowały się bilety i dokładnie odliczone pieniądze z celami, na jakie ma je przeznaczyć. Karol nie lubił długich podróży, głównie tych spędzanych samotnie, jest za dużo czasu, z którym nie ma, co robić. Nie miał ze sobą żadnej książki, ani gazety. Całe sześć godzin spędził na rozmyślaniu. Starał się wymyślić, co zrobi później,

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
go24
Użytkownik - go24

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2014-12-14 08:32:23