Pani Stasia

Autor: Edytella
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Pani Stasia

 

 

         Panią Stasię poznałam dzięki swojej pasji, jaką jest Grodno, a zwłaszcza jego historia.

         Postanowiłam napisać pracę magisterską o Obronie Grodna w 1939 roku. Mój promotor podpowiedział mi, aby to zrobić w świetle relacji. Wiedziałam, że muszę pojechać do Grodna i pojechałam na całe dwa tygodnie swojego urlopu. I zatrzymałam się właśnie u Pani Stasi, która była zaprzyjaźniona z panią Łucją Grabowską – prezesem Stowarzyszenia Grodnian w Warszawie.

         Pani Łucja z tego, co mi wiadomo podczas swoich pobytów w Grodnie też nocowała u Pani Stasi. Ona jej nie płaciła, ale przywoziła zwykle coś w prezencie. Ja zgodnie ze słowami Pani Łucji zapłaciłam za tą gościnę. Nie pamiętam dokładnie ile, ale nie była to astronomicznie duża kwota.

         Dziś czasami wracam wspomnieniami do Grodna i do Pani Stasi, a jej obraz w mojej pamięci jest utkany ze strzępów pamięci.

         Pani Stasie w momencie, kiedy ją poznałam była już emerytką i dużo czasu spędzała na swojej daczy pod Grodnem. Ja w tym czasie albo byłam w archiwum na Zamku albo nagrywałam starych Grodnian, czy w ogóle chodziłam po mieście np. zaglądałam do grodzieńskich księgarń, czy też Uniwermagu przy Sowieckiej.

         Niemniej raz Pani Stasie zabrała mnie na swoją daczę i chyba wtedy opowiedziała mi o swoim bracie – dużo od niej młodszym, którego działka graniczyła z jej.  Stąd wiem, że od wielu lat nie rozmawiają oraz to, że z jego powodu została kiedyś w Grodnie. Zapomniałam dodać, że Pani Stasia ma piękny głos i nawet wtenczas, gdy u niej byłam śpiewała w chórze Głos znad Niemna. Ale wracając wujostwo z Warszawy, jako młodą dziewczynę chciało zabrać ją do Warszawy, ale jej rodzice powiedzieli nie i że jest potrzebna do opieki właśnie nad tym bratem, z którym wtenczas nie rozmawiała.

         Jeżeli chodzi o tą daczę to mam pewnego rodzaju wyrzuty sumienia. Pani Stasia chciała, abym jak już napiszę swoją pracę przyjechała do Grodna i jej ją przeczytała, a ja nigdy tego nie zrobiłam. Zresztą nawet nie wiem, czy Pani Stasia jeszcze żyje. Dochodziły do mnie różne niesprawdzone pogłoski na ten temat.

         Pani Stasia tak zupełnie nieświadomie dała mi lekcję na temat mężczyzn. Któregoś razu oglądałyśmy jej stare zdjęcia. Pokazała mi między innymi zdjęcie swojego męża. Ja powiedziałam, że był przystojny, a ona z goryczą, chyba powiedziała, że uroda to nie wszystko. Wydaje mi się, że jej mąż chorował na chorobę zwaną alkoholizmem, która toczy wielu mieszkańców Białorusi. Wiem, że Pani Stasia była zakochana w młodości w Finie, na którego nie zgodzili się rodzice, bo chcieli koniecznie Polaka, a ten okazał się taki jak napisałam wyżej.

         Mieszkanie Pani Stasi jest w dobrym punkcie, przy ulicy Orzeszkowej. Ulica ta odchodzi od dworca kolejowego w Grodnie i poruszając się po centrum wcale nie trzeba korzystać z komunikacji miejskiej. W każdym bądź razie Pani Stasia od dawna mieszkała sama, ale tak mimochodem dowiedziałam się, że nie zawsze tak było. Coś mi się wydaje, że przez pewien czas mieszkała u niej wnuczka Tania, która grała na fortepianie, czy miała grać. W każdym bądź razie babcię i wnuczkę coś poróżniło. Myślę, że z tego powodu Pani Stasia odczuwała jakiś żal czy gorycz. Jednak nie naciskałam jej, aby mi to dokładnie wyjaśniła.

         Któregoś razu razem oglądałyśmy polski program w grodzieńskiej telewizji. I był konkurs trzeba było odgadnąć, kto jest na zdjęciu. Ja wiedziałam, że to Krzysztof Zanussi. Pani Stasia nie zastanawiając się długo zadzwoniła do telewizji i udało nam się wygrać kasetą Wznieś serce, z której dochód był przeznaczony na pomoc ofiarom powodzi w Polsce. Na tej kasecie śpiewa plejada polskich gwiazd. Pani Stasia odebrała tą kasetę i mi podarowała. Mam ją do dziś i mam, na czym słuchać gdyż już jakiś czas temu kupiłam sobie mały magnetofon na Allegro.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Edytella
Użytkownik - Edytella

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-03-21 12:06:15