Recenzja książki: Aby do mety

Recenzuje: mrowka

Ile powstało już historii o szczęśliwej miłości? Ile razy słowa „i żyli długo i szczęśliwie” zapowiadały sielską egzystencję bohaterów, w domyśle odbiorców pozostawiając wizję trwałej sielanki?

 

Mira z „Aby do mety” Joanny Kruszewskiej nie musi czekać na swojego księcia z bajki. Mieszka ze swoim wymarzonym facetem, Łukaszem, zostaje jego narzeczoną i odlicza dni do ślubu. Ale w związku coś zaczyna się psuć. Łukasz potrafi tylko wymagać, obce są mu prace domowe – wszystko zrzuca na barki ukochanej kobiety. Lubi być obsługiwany, a agresją reaguje na wszystko, co nie idzie po jego myśli. Mira marzy o założeniu rodziny takiej, jaką ma jej sąsiadka i przyjaciółka, Ula. Czy jednak Łukasz na pewno jest tym jedynym? Dalsze przytaczanie fabuły przypominałoby streszczenie brazylijskiego serialu lub telenoweli rodzimej produkcji. Jest przystojny sąsiad, jest miły kolega z pracy, proszący o nietypową przysługę, jest mąż przyjaciółki, który zaburza wyobrażenia o idealnym związku i idealnym facecie. Wszystko miesza się ze sobą, by w efekcie dojść do sakramentalnego „i żyli…”.

 

Jest „Aby do mety” powieścią obyczajową w tradycyjnym stylu, podbarwioną odrobiną delikatnego humoru (chociaż zdecydowanie przydałoby się jej trochę korekty). To propozycja dla tych pań, które poszukują historii romansowej, ale bez nachalnego akcentowania sfery seksu, chcą czytadła bardziej ambitnego niż artykuły w pismach dla kobiet, a jednocześnie niezbyt nudnego. Joanna Kruszewska tworzy w konwencji literatury kioskowej i porusza tematy bliskie swoim odbiorczyniom. Pisze to, co większość pań lubi czytać, a przy tym rozprawia się z zagadnieniem kryzysu w związku, pokazując, jak w tym związku być nie powinno (na szczęście Kruszewska nie sięga po najbardziej typowe dla przedstawicielek płci pięknej schematy zachowań – nadzieję mimo wszystko i próby ratowania związku za wszelką cenę, daje swojej bohaterce trochę trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość). Nie zawsze jest różowo, chociaż optymizm i tak tu króluje.

 

„Aby do mety” nie ma, wbrew pozorom, wydźwięku feministycznego. To zdecydowanie nie literatura na wysokich obcasach. Bohaterce daleko do przebojowej, pewnej siebie kobiety sukcesu. Bywa uroczo nieporadna, popełnia rozmaite gafy, mieszczące się jednak w skali „normalności”. Niepowodzenia z jednym mężczyzną nie przekładają się tu na nieufność w relacjach z innymi. A facet idealny oczywiście istnieje i może sam się znajdzie? Joanna Kruszewska proponuje czytadło, po które chętnie sięgną panie w różnym wieku. To książka ciepła i wciągająca, a dzięki temu, że pozbawiona aspirowania do literatury pięknej stanowi całkiem dobrą pozycję z półki literatury rozrywkowej.

 

Powieść ta powinna usatysfakcjonować nie tylko wielbicielki seriali obyczajowych, ale i panie, które zaczytują się w obyczajówkach. Kruszewska uaktywnia schematy, lecz unika przewidywalności, momentami ma się wrażenie, że chce wyzwolić zbyt dużo emocji czy – naszkicować za wiele relacji, przez co niektóre z nich mogą wydać się chwilami nieczytelne, jednak radzi sobie z sytuacją powieściową. Wiadomo mniej więcej, czego będzie się można spodziewać po zakończeniu, natomiast wszelkie rozwiązania poboczne zapewniają miłą rozrywkę.

 

Autorka rozumie zasady sterujące powieścią lekką, łatwą i przyjemną, pozwalając swoim czytelniczkom na zaangażowany odbiór. Replika proponuje książkę, do której można zajrzeć – i której nie chce się zaraz ze wstrętem odkładać. Ciepła (na przekór wszystkiemu) atmosfera sprawia, że można z przyjemnością zatopić się w lekturze.

 

Izabela Mikrut

Kup książkę Aby do mety

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Aby do mety
Książka
Aby do mety
Joanna Kruszewska
Inne książki autora
Miłość raz jeszcze?
Joanna Kruszewska0
Okładka ksiązki - Miłość raz jeszcze?

Czterdziestoletni mężczyzna, pracujący i samodzielny, nie powinien mieszkać ze swoimi rodzicami. A już na pewno nie powinien wprowadzać do rodzinnego...

Pomimo wszystko
Joanna Kruszewska0
Okładka ksiązki - Pomimo wszystko

TO W SOBIE MUSIMY ZNALEŹĆ ODPORNOŚĆ NA TO, CZYM PRZEKORNIE OBDARZA NAS LOS. Natalia i Ignacy należą do jednej z wysiedlonych podczas powstawania Jeziora...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy