Recenzja książki: Dziewczyna z zapałkami

Recenzuje: mrowka

„Dziewczyna z zapałkami” to debiutancka powieść poetki – Anny Janko, książka, w której fabuła podporządkowuje się językowi poetyckiemu, a bieg wydarzeń nie jest tak ważny jak autotematyczne refleksje. Autorka, świadoma siły słowa, kreuje swój powieściowy świat tak, by najgłębszego znaczenia nabierał dopiero w zestawieniu z warsztatowymi wynurzeniami. I trudno, doprawdy, przypuszczać, by w „Dziewczynie z zapałkami” jakaś namiastka akcji wybiła się na pierwszy plan.

 

Dwudziestojednoletnia Ha. (nazywana Hanuś, Hanusią, Hanią czy nawet Haneczką nie zaakceptowała żadnej z wersji swojego imienia, woli mówić o sobie dość bezosobowo, skracając do absurdu obcość zawołania) wiąże się z rówieśnikiem, Pawiem. Idealistycznie pojmowana miłość przeradza się już podczas pierwszych poślubnych nocy w przerażenie i obrzydzenie: zamiast symfonii cielesnego zespolenia, okrutny dysonans prostactwa i niewrażliwości. Dawniej ślepo zakochana Ha. dostrzega coraz więcej wad u partnera. Potrzebuje czułości i zrozumienia, a napotyka pobłażliwość i obojętność. Nie może też znaleźć wspólnego języka z teściową – jest dla niej intruzem, bo wtargnęła w jej życie próbując zabrać (ukraść) syna. Na akceptację nie ma co liczyć, choć musi mieszkać z rodzicami Pawia pod jednym dachem. Z tego związku ma dwoje dzieci – trzeciego nie udało się uratować, zmarło przy porodzie, czy może urodziło się już martwe. Ha. była kiedyś poetką, wyczuloną na brzmienia i sensy, pracującą nad słowami. Teraz zamienia się w matkę dzieciom, żonę przykładnie czekającą na męża. Tylko czekać musi coraz dłużej. Paw poświęca się pracy, topi w nieudanych inwestycjach oszczędności. Ha. próbuje w końcu ucieczki od świata w alkoholizm…

 

Opowieść o dziewczynie z zapałkami wydaje się nie mieć zakończenia, bo zakończenie może być jednocześnie wstępem do nowej historii, a właściwie powtórki z życiowych pomyłek i rozterek. „Tymczasem takich, co żyli długo i szczęśliwie, w ogóle nie ma. Szczęście to zjawisko momentalne i musi zniknąć w przypadku dłuższego życia, albo się przeobrazić w coś innego: w nudę, albo w >>dolę<< czy >>los<<” – tłumaczy bohaterka powieści. Cała książka składa się z pofragmentowanych zapisków, jakby prób zatrzymania chwil ulotnych, momentalnych skojarzeń, sprawozdań, wspomnień i refleksji obficie podlanych wodą z niewysychającego źródła autotematyzmu. Pisać o pisaniu – to podstawowy cel Anny Janko, cel, który przyćmiewa wszelkie inne. Stworzenie określonej bohaterki (niezbyt szczęśliwej, bo szczęście nie pozwoliłoby jej snuć gorzkich rozważań na temat twórczości), uwikłanie jej w określone losy (przypominające fabułę taniej powieści obyczajowej), fabuła zbyt prosta jak na powieść tej klasy – wszystko to służy właśnie uwypukleniu sfery wrażliwości językowej. Anna Janko rozprasza swoje przemyślenia, jej bohaterka pozoruje obawy przed wstrzeleniem się we właściwy temat, chce powiedzieć wszystko, ale bez popadania w pułapkę dosłowności.

 

„To wszystko są jakieś luźne, fragmentaryczne notatki na marginesach nieczytelnej księgi, którą mam w głowie. To znaczy, że albo w ogóle nie ma głównego tekstu, albo pismo jest wyblakłe, albo tak jest „cierniste”, że nie do odcyfrowania (…) notuję wspomnienia, wywołuję obrazki z przeszłego życia, trochę jak Andersenowska dziewczynka z zapałkami, która rozświetla sobie płomykiem zimny swój los. Czy mnie to przybliża do rozwiązania zagadki ukrytej w tekście głównym?”. Kilka stron dalej znów zastanawia się nad właściwościami tworzenia – „teraz potrzebna mi twarda forma, pojemna, nawet toporna, by wypełnić ją smolistymi wnętrznościami: opowieścią o życiu gwałtownym i nudnym, leniwym i zaharowanym, pustym i pełnym hałasu”. Jest dla Janko pisanie ucieczką i wyzwoleniem. Czasami jeszcze pojawiają się zgrzytliwe momenty rozpływania się w pensjonarski sposób nad urokami dzieł literatury polskiej, o wiele lepsza byłaby bohaterka bez tych typowo szkolnych uwag. Książka łączy poezję (poetyckość) i prozę, jest próbą opisania słów, prezentowania ponad płaszczyzną rzeczywistą płaszczyzny językowej. Pokazuje, jak stwarza się świat za pomocą słów i jak znaleźć w melodii tekstu ratunek przed prozą życia.

Kup książkę Dziewczyna z zapałkami

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dziewczyna z zapałkami
Książka
Inne książki autora
Finalistka
Anna Janko0
Okładka ksiązki - Finalistka

Brawurowa. Wywrotowa. Autoironiczna. Hanna M. to pisarka w tak zwanym dojrzałym wieku, aktywistka-pesymistka, która niejedno w życiu przeszła. Ma...

Boscy i nieznośni
Anna Janko0
Okładka ksiązki - Boscy i nieznośni

Znakomite szkice biograficzne autorstwa Anny Janko. Poetka i pisarka z niezwykłą błyskotliwością kreśli portrety niezwykłych osób - m.in. Margaret Mitchell...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy