Recenzja książki: E-wangeliści. Ucz się od najlepszych twórców polskiego internetu

Recenzuje: Sławomir Krempa

Jak wyglądały początki polskiego internetu? Jak rozwijały się poszczególne serwisy internetowe? Co w polskiej sieci jest oryginalne, a co stanowi kopię serwisów anglojęzycznych? Jak serwisy przetrwały pęknięcie pierwszej wielkiej „bańki internetowej”? Jaki był sposób na sukces ich twórców i co twórcy ci robią dziś? W wywiadach Tomasza Ciska, które redagował wraz z nim Paweł Nowacki, zebranych w książce E-wangeliści. Ucz się od najlepszych twórców polskiego internetu czytelnicy zainteresowani historią serwisów internetowych w naszym kraju z pewnością znajdą odpowiedzi na wiele z powyższych pytań. Co ważne –książka, która ukazała się nakładem wydawnictwa Helion, nie jest publikacją hermetyczną. Przystępny język i miejscami naprawdę pasjonujące opowieści sprawiają, że czyta się ją z przyjemnością. 


Wirtualna Polska, Money.pl, Merlin.pl, Onet.pl, Filmweb.pl, Pudelek.pl, Allegro.pl, Gadu Gadu. Te marki zna chyba każdy internauta. Gemius, CR Media, Ad.net. Chyba każdy twórca serwisu internetowego słyszał o tych firmach, inspirował się ich fenomenem, znał je i podziwiał. Rzadko jednak słyszymy o ich historii. Rzadko dowiadujemy się, jak powstawały, jak rozwijały się, z jakimi problemami musiały się zmagać. Rzadko zastanawiamy się, kiedy tak naprawdę „zaczął się” polski internet. 

 

Tomasz Cisek – jeden z inicjatorów powstania IAB, dawny członek zarządu Empiku, odpowiadający między innymi za rozwój sklepu internetowego empik.com, jeden z prezesów w CR Media, rozmawiając z twórcami największych polskich serwisów i firm internetowych, postanawia to zmienić. Zwykle jego rozmówcami są dawni znajomi z branży czy wręcz koledzy z pracy – mówią więc oni szczerze, czasem nie stroniąc od nawiązania do własnego życia prywatnego. Wyznają, jak wiele poświęcili dla swoich firm. Opowiadają o tym, ile zyskali. Mówią o tym, co z dzisiejszej perspektywy zrobiliby inaczej i jakie wyzwania stawiają sobie w najbliższej przyszłości. 


Cisek nie jest dziennikarzem z zawodu. To widać. W kolejnych rozmowach zastosował schemat dość podobny, czasem rezygnuje z „dociśnięcia” swojego rozmówcy, czasem nie drąży tematu, o którym czytelnicy mogliby chcieć dowiedzieć się więcej. Ma jednak nad większością dziennikarzy tę wyższość, że sam brał udział w tworzeniu dzisiejszego krajobrazu polskiej sieci i po prostu zna się na tym biznesie. Wie, o co pytać, wie też, co mogłoby zainteresować potencjalnego czytelnika. Jego rozmowy są więc rozmowami profesjonalisty z profesjonalistami. Są pełne konkretów, są rzeczowe, dobrze opisują rozwój polskiej sieci pod koniec XX i w pierwszych latach XXI wieku. Mówią też wiele o ludziach, którzy polski internet tworzyli. O ludziach, którzy – choć czasem do branży trafili przypadkowo – pracę swą wykonują z prawdziwą pasją, zamiłowaniem. Pasją tą potrafią podzielić się w interesujący sposób z czytelnikiem. Wielu z nich – jak choćby Arjan Bakker – dotychczas raczej unikało mediów. Dotarcie do nich to niewątpliwie wielki sukces autora książki. 


Największa wada? Z pewnością to, że choć książkę opublikowano dopiero w ostatnich miesiącach 2012 roku, większość zawartych w niej wywiadów przeprowadzono kilka lat temu. Owszem, wielu rozmówców Ciska pokusiło się o dopisanie kilku zdań na temat projektów realizowanych przez nich dzisiaj, ale książka traci przez to nieco na aktualności. No i brak w niej wielu bohaterów, którzy polskim internetem „trzęsą” współcześnie.


Myli również z pewnością podtytuł – Ucz się od najlepszych twórców polskiego internetu. Myli – bo jest niezbyt trafny. Większość rozmówców Ciska podkreśla sporą rolę odrobiny szczęścia, pasji, ciężkiej pracy w sukcesie, jaki odnieśli. Czasem rzucają kilka ogólnikowych stwierdzeń na temat tego, co poradziliby wszystkim twórcom startupów. Są to jednak porady na tyle ogólne (a czasem – nie wahajmy się tego powiedzieć – wręcz banalne), że raczej żaden przedsiębiorca internetowy zbyt wiele na nich nie skorzysta. Korzystać z dobrych wzorców, ciężko pracować, tworzyć nowe drogi rozwoju – tego nie da się nauczyć w liczącej niewiele ponad 200 stron książce. To się albo robi, albo się z branży wylatuje. Po prostu.


Inspirujące nie są więc porady, słowa. Inspirujące są sukcesy postaci, które przewijają się na kartach książki Ciszka i Nowackiego. Funkcjonujące w Polsce Allegro, wygrywające ze światowym gigantem – e-Bayem. Zdobywający kolejne rynki Gemius. Filmweb – jedna z największych filmowych baz danych na świecie i serwis, z którego korzysta w Polsce chyba każdy. Money, który udowadnia, że na solidnej treści da się zarobić. A także cała plejada serwisów, o których na kartach książki się wspomina, ale z twórcami których Cisek nie miał okazji porozmawiać. Wszystko to pokazuje, że się da. Że można. Czasem mniejszymi, czasem – sporymi środkami. Czasem przy pomocy najbliższych, czasem – przy odrobinie szczęścia. Czasem z pomocą mądrych inwestorów, czasem nawet wbrew ich woli. Warto próbować, warto poświęcić wiele ciężkiej pracy, bo tylko to umożliwia odniesienie wielkiego sukcesu. I nie można osiadać na laurach. Fundacje, projekty, realizowane dziś przez bohaterów książki Ciska i Nowackiego, dowodzą, że ich sukces nie był przypadkowy. I z pewnością o ludziach tych jeszcze niejednokrotnie usłyszymy. 

 

Kup książkę E-wangeliści. Ucz się od najlepszych twórców polskiego internetu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce E-wangeliści. Ucz się od najlepszych twórców polskiego internetu
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy