Kapłan… kim się stał? Co chce uczynić? Jakie są jego zamiary? Jakie przeszkody spotka na swojej drodze? Mogę Was tylko zapewnić, że totalnie niezwykle.
Zagadkowe, mogłoby się wydawać dziwaczne, tajemnicze i nie do końca wytłumaczalne zdarzenia wstrząsają miastem. Młody kapłan Krzysztof Lorent budzi się w szpitalu psychiatryczny… nie wie jak to się stało… ma wrażenie, że nagle w jego głowie pojawiło się ogrom nowych umiejętności i wspomnień, które sięgają zamierzchłych czasów, sprzed czterech tysięcy lat! Na domiar wszystkiego Lorent uświadamia sobie, że istnieje tajemnicza organizacja Aurelitów, pomimo tego, że nawet historycy są przekonani, że już od dawien dawna nie prowadzi swojej „działalności”. Mają oni pewien plan w stosunku do kapłana. Czy zatem znalazł się w niebezpieczeństwie?
Początkowo byłam bardzo zaskoczona wprowadzeniem do fabuły. Historia rozpoczyna się od zdarzeń, które miały miejsce na Krecie w roku 1692 p.n.e., następnie niemalże momentalnie, mając świadomość o wielu niedopowiedzeniach przeskakujemy do roku 987 i czasu Wikingów. Znów historia się urywa… I w końcu znajdujemy się w czasach współczesnych, gdzie autor powoli odkrywa przed nami karty tajemnic, cały czas mając w pamięci to co wydarzyło się kiedyś.
Zderzenie świata rzeczywistego i jakby totalnie nierealnego wprowadza momentami bardzo humorystyczny klimat, bo kto uwierzy w „znikających”ludzi walczących na mieczy w XXI wieku! 😉 Niezwykle podobały mi się odniesienia do historii pierwszych Słowian, czy innych wydarzeń historycznych. To opowieść zbudowana na prawdzie i fikcji, które idealnie się uzupełniają.
Z pewnością nie jest to klasyczny thriller. Ktoś mógłby stwierdzić, że to kompletne pomieszanie z poplątaniem. I z pewnością miałby rację, ale według mnie stanowi to ogromny plus tej książki, bo nie wiesz czego możesz się spodziewać.
Tajemniczość, która pojawia się tutaj od samego początku sprawia, że wsiąkasz w historię i chcesz więcej i więcej.
Nie tylko fabuła jest tu zaskakująca i bardzo ciekawa, warto również zwrócić uwagę na kreacje bohaterów, bardzo dobrze dopracowanych.
Zanim wtopiłam się w tę zdumiewającą przygodę napotkałam się z opiniami, że można tu wyczuć klimat Dana Browna i Indiany Jonesa. I faktycznie tak było, więc jeśli jesteście zwolennikami powieści amerykańskiego pisarza, czy archeologa i poszukiwacza przygód wykreowanego przez scenarzystę George’a Lucasa, koniecznie zapoznajcie się z naszym rodzimym autorem.
Wydawnictwo: brak danych
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 496
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
,,Trzech Gości w Łódce plus Wampir" - to sensacyjny thriller Krzysztofa Kotowskiego - książka, która pojawia się po kilkuletniej nieobecności bestsellerowego...
Życie Adama Kniewicza, dziennikarza TVP, niespodziewanie wali się w gruzy. Zastrzelona zostaje jego dziewczyna, wybuch przeznaczonej dla niego bomby zabija...