Jak kamień w wodę. Polowanie na Pliszkę


Tom 1 cyklu Polowanie na Pliszkę
Ocena: 5.15 (20 głosów)
opis
Inne wydania:
Była samotna, bo tak chciała. (s.212) Nie tyle chciała, co na początku życia zmuszono ją do tego. Kornelia Pliszka, główna bohaterka powieści Hanny Greń ,,Jak kamień w wodę. Polowanie na Pliszkę", od małego była samotna, a raczej otoczona obojętnością ze strony rodziców. Po dramatycznych przeżyciach w wieku 19 lat przeprowadza się z Katowic do Bielska-Białej. Tu zaczyna życie od nowa... Minęło 10 lat. Kornelia Pliszka nie ma chłopaka, nie nawiązuje bliższych relacji, nikomu nie wchodzi w drogę. Żyje w domku na uboczu, a w garażu ma swój zakład krawiecki. Jednakże coś się dzieje w jej życiu. Ktoś za wycieraczkę auta wkłada jej karteczki z groźbami. Uzbierało się ich 15. Pierwsza z nich odręcznie napisana: Słyszysz ten dźwięk? To ja. Obserwuję cię nawet wtedy, gdy myślisz, że nikt cię nie widzi. Śledzę każdy twój krok, każdy ruch. Tylko ode mnie zależy twój los. Gdy w środku nocy usłyszysz szmer za oknami, to będę ja, i gdy w słońcu nagle pochłonie cię cień, to też będę ja. Nie uciekniesz przede mną. (s. 118) Bohaterka początkowo traktuje to jako głupi żart, lecz gdy w środku nocy dziwna kula wpada do jej sypialni, kobieta zmienia zdanie. Ktoś ewidentnie życzy jej śmierci. Po sugestii ochroniarzy postanawia się zgłosić na policję. To będzie dla niej trudne. Musi przezwyciężyć traumę, uraz do policjantów. Jako 19-latka została niesłusznie oskarżona o składanie fałszywych zeznań, ponieważ wskazała na policjanta, który usiłował ją zgwałcić. Koledzy oskarżonego wierzyli w jego niewinność i byli wrogo nastawieni do nastolatki. Podobno teraz nie tylko ściany mają uszy. Powietrze również. (s. 126) Historia zatacza koło. Kornelia w komisariacie trafia na tego samego policjanta, który w przeszłości złamał zasady prowadzenia śledztwa i próbował zdyskredytować ofiarę, ponieważ wierzył w niewinność przyjaciela i chciał go chronić. Wrogie nastawienie, potyczka słowna, podskakująca lewa pierś kobiety i plama na sukience, a raczej kotek Plamka. Tak wygląda ponowne spotkanie Kornelii Pliszki z nadkomisarzem Gerardem Skrzyńskim, wiedźminem, pogromcą potworów... Tak, jestem śmieszna. Śmieszna i głupia, bo zapomniałam, że pan programowo mi nie wierzy i poddaje w wątpliwość każde słowo. Takie hobby. (s 172) Pokrzywdzona odmawia złożenia zeznań. Policjant przegląda zgromadzone materiały i prosi kolegę, by oddał mu tę sprawę. Wygląda na to, że tylko wiedźmin Geralt może pokonać potwory Kornelii. Kronelia Pliszka miała coś, co sprawiało, że ciągle wychodził na kretyna. (s. 116) Śledztwo trwa, a między głównymi bohaterami iskrzy! Czubili się od początku, ale i skrycie lubili, fascynowali sobą, lecz nie do końca sobie wierzyli i ufali. Z powodu doznania wielu krzywd w życiu kobieta była twarda. Miała broń - cięty język pod maską opanowania. Jej wypowiedzi, szczególnie skierowane do policjantów, to gra słów, często w wykonaniu ostrym i dosadnym. Ironia i riposta oraz inteligencja to jej amunicje. Obrywało się zwłaszcza podkomisarzowi Skrzyńskiemu. Przy niej on wychodził na głupka i chama. Cóż... uwielbiałam postać Kornelii! Współczułam jej, ale i ją podziwiałam. Autorka podkreśla na przykładzie rodzącej się miłości między głównymi bohaterami, jak ważne jest zaufanie w życiu i na czym powinno się ono opierać. Jego brak może doprowadzić do wielu niemiłych rzeczy. A więzi męskiej przyjaźni, choć bardzo mocne, mogą opierać się na fałszywych przesłankach. Chciałabym więcej się dowiedzieć o kolegach z pracy Gerarda, poznać ich w akcji niekoniecznie policyjnej, bo przedsmak już miałam - wzywanie posiłków! Ha! Trochę za mało było policyjnych kolegów w życiu zawodowym i osobistym Gerarda. Skrzyński jawi się jako wolny strzelec, który pracuje sam i nie potrzebuje pomocy innych funkcjonariuszy. Ale kieruje nim coś więcej niż policyjne procedury... On jest z tych, co służą i bronią, i naprawdę jest wiedźminem na potwory. (s. 149) Autorka odsłania kulisy pracy policji, zaś funkcjonariuszy ukazuje jako zwykłych ludzi posiadających uczucia. I to z dwóch stron - kierowanie śledztwem w oparciu o emocje i więzi z pokrzywdzonym zamiast przestrzegania procedur oraz nadmierne angażowanie się w dochodzenie, również pod wpływem emocji, ale już zupełnie innych. Przy okazji została wyjaśniona sprawa sprzed lat. Powieść czyta się naprawdę szybko, a czytelnikiem targają różne emocje poczynając od złości i współczucia, a na smutku kończąc. Życie Kornelii nie było usłane różami, ale jej cięty język i potyczki słowne z policjantem wprowadzają do powieści komizm słowny. Można się nieźle pośmiać. Ale z drugiej strony można poczuć obojętność, samotność i rodzącą się miłość. I złość jeśli chodzi o zakończenie, które nie do końca wszystko wyjaśnia, nie zamyka sprawy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, by sięgnąć po drugi tom serii. ,,Jak kamień w wodę. Polowanie na Pliszkę" w moim odczuciu to obyczajówka z rozbudowanym wątkiem kryminalnym, nie na odwrót. I z wątkiem romansowym. Autorka uświadamia, jak bardzo rodzice i ich metody wychowawcze mają wpływ na życie dziecka w dorosłości, jak ważne jest zaufanie drugiej osobie i jak bolesna bywa walka z pozorami i demonami przeszłości. A przy tym dowiecie się, co jest skuteczne na oparzenia i jak waleczny jest pieszczoch i wtulaczek w jednym - kot Plamka w obronie swej pani przed atakiem złych mężczyzn

Informacje dodatkowe o Jak kamień w wodę. Polowanie na Pliszkę:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2017-04-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788324721009
Liczba stron: 304
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię: martucha180

więcej
Zobacz opinie o książce Jak kamień w wodę. Polowanie na Pliszkę

Kup książkę Jak kamień w wodę. Polowanie na Pliszkę

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Zabójcza terapia
Hanna Greń0
Okładka ksiązki - Zabójcza terapia

Gdy zemsta oślepia, zło zbiera żniwa Po niemal trzech miesiącach od dnia, w którym wywinęła się śmierci, Dioniza Remańska wciąż przebywa w szpitalu. Energiczna...

W Trójkącie Beskidzkim. Uśpione królowe
Hanna Greń0
Okładka ksiązki - W Trójkącie Beskidzkim. Uśpione królowe

W TRÓJKĄCIE BESKIDZKIM Mroczne powieści pełne zbrodni i tajemnic wywodzących się z ciemnej strony ludzkiej natury. Sprzedawca Snów jest seryjnym zabójcą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy