🖤🖤🖤🖤+/6
Z twórczością autorki miałam do czynienia już niejednokrotnie. Jednak zawsze po ich lekturze mam dość mieszane uczucia, a jak było tym razem?
„Morderstwo na szlaku” to książka, której akcja dzieje się dwutorowo - obecnie i 20 lat temu. Ma to duże znaczenie, bo przeszłość walczy z teraźniejszością i wskazują czytelnikowi coraz to nowsze wskazówki oraz kierunek akcji. Sama fabułą z jednej strony jest dość mocno przewidywalna, ale autorka zadbała o to, aby czytelnik był wodzony za nos i myślał, że jest w błędzie. Blackhurst świetnie radzi sobie ze zwrotami akcji i można rzec, że jest specjalistką w budowaniu tajemnic. Fabuła naprawdę wciąga i ciężko się od niej oderwać. Wiele momentów sprawiało, że mocno oddziaływały one na moją wyobraźnię, a to wszystko za sprawą psychologicznych zagrywek.
Same portrety postaci zostały bardzo dobrze skonstruowane i przedstawiają różne oblicza. Mamy do czynienia z postaciami, gdzie każda z nich ma coś na sumieniu. Jednak czy to oznacza, że wszyscy są źli?
„Morderstwo na szlaku” okazało się być jak do tej pory najlepszą książką autorki jaką przeczytałam. Tak naprawdę dostałam znacznie więcej niż się spodziewałam. Ma fajny odrobinę tajemniczy klimat i raczej należy do lżejszych lektur. Zdecydowanie polecam fanom thrillerów, którzy szukają czegoś lżejszego.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
ktomzynska
Ktoś wie, że to nie był wypadek. Ktoś wie, że popełniono zbrodnię. Minął rok, odkąd Erica Spencer zginęła w wyniku tragicznego wypadku. Wydaje się, że...
Ellie jako jedyna ocalała z pożaru, który zabił całą jej rodzinę. Doktor Imogen Reid, pracująca z nią psychoterapeutka, jest przekonana, że to po...