Recenzja książki: Kochany Jim

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Wciągająca powieść obyczajowa ocierająca się o literaturę piękną, a zarazem doskonale skomponowany, mroczny kryminał – tak w kilku słowach można scharakteryzować książkę Christiana Moerka „Kochany Jim”. Intryga, jaką autor posłużył się w swojej powieści pisarz, jest siłą napędową wzmagającą w czytelniku coraz to większe napięcie – tymbardziej uzasadnione, że opisywane wydarzenia wydają się niezwykle wiarygodne.

W jednym z domów w Malahide, niedaleko Dublina, odnalezione zostają zwłoki trzech kobiet. Po dokładnej analizie i sekcji zwłok ustalono, że w mieszkaniu przetrzymywane były wbrew swojej woli dwie z kobiet – siostry Walsh i sukcesywnie otruwane przez trzecią z kobiet – ich ciotkę, która zmarła najprawdopodobniej na skutek bójki z jedną, śmiertelnie ranną z sióstr. Tragedia wstrząsa miasteczkiem, dom, w którym doszło do makabrycznej zbrodni, omijany jest szerokim łukiem przez mieszkańców. Śledztwo nie przynosi jednak zadowalających rezultatów, w związku z czym sprawa powoli cichnie. Pewnego dnia, nieporadny i zagubiony pracownik poczty odnajduje w skrytce na odrzucone przesyłki paczkę, która wysłana została z domu, w którym zginęły siostry Walsh. W kopercie odnajduje dziennik jednej z sióstr, która skrupulatnie opisuje wydarzenia poprzedzające ich tragiczne przymusowe więzienie w domu szalonej ciotki. Pracownik poczty dowiaduje się, że za wszystkimitragediami stoi niespełniona miłość tych kobiet do jednego mężczyzny. Niall bez dłuższego namysłu postanawia rozwiązać sprawę morderstwa i natychmiast wyrusza do małego miasteczka, gdzie początek wzięły makabryczne w skutkach wydarzenia.

Niewątpliwy sukces powieści Christiana Moerka opiera się na tym, że autor stopniowo uchyla rąbka mrożącej krew w żyłach tajemnicy, jaką owiana jest zbrodnia sióstr i ich ciotki. Początkowo czytelnik ma wrażenie, że kobiety poniosły śmierć z ręki przypadkowego włamywacza, jednak dopiero gdy okazuje się, że zabójstwa z premedytacją dokonała starsza kobieta, akcja nabiera właściwego tempa. Czytelnik chce dowiedzieć się, co spowodowało, że Moira w tak bestialski sposób zamordowała swoje siostrzenice oraz jak zdołała zwabić je do swojego domu i tam przetrzymywać. Pytań pojawia się coraz więcej w miarę zagłębiania się w lekturze.

Głównymi bohaterkami powieści stają się zatem martwe siostry Walsh, które za sprawą dziennika, opowiadają historię swojego życia niejako już zza grobu. Niall, urzędnik pocztowy, także odgrywa  dość istotną rolę w historii sióstr, jednak niej jest jej głównym bohaterem. Narratorki powieści – początkowo Fiona, później Rose – każda na swój sposób przytacza wydarzenia, które kazały im w końcu ponieść śmierć w domu ciotki Moiry. Kobiety szczerze wyznają ciążące na nich winy oraz otwarcie przyznają się do zabójstwa, którego się dopuściły – o tym czytelnik dowiaduje się bardzo wcześnie. Nie wie jednak, co spowodowało, że posunęły się one do tak makabrycznego czynu.

Tytułowy „kochany Jim” jest chyba najbardziej tajemniczą postacią pojawiającą się w powieści. Akcja rozgrywa się nie tylko wokół niego, ale także dzięki niemu. To on staje się motorem napędzającym tragiczne wydarzenia w rodzinnym mieście sióstr Walsh. Jako niesamowicie przystojny, pewny siebie i fantastyczny w łóżku mężczyzna, Jim obraca się właściwie jedynie w towarzystwie gotowych zrobić dla niego wszystko kobiet. Jego urok osobisty pada także na jedną z sióstr oraz na ciotkę Moirę, co staje się zarzewiem tragicznego w skutkach konfliktu.

W powieści Christiana Moerka czytelnik dostrzeże także drugie, równie interesujące dno. Autor wkłada bowiem w usta Jima barwną, pełną zwrotów akcji baśń o księciu zamienionym w wilka. Tym samym, za pomocą tak ciekawie zbudowanej metafory, Moerk ukazuje prawdziwe oblicze Jima – bezwzględnego, żądnego krwi oszusta.

„Kochany Jim” to powieść napisana prostym językiem, jednak – mimotego – czytelnikbez problemu dostrzeże drzemiące w niej piękno. Dzieje się tak prawdopodobnie za sprawą drobiazgowych opisów przestrzeni – małych, urokliwych irlandzkich miasteczek. Autor, bawiąc się opisami szczegółów – domów, pubów, a nawet pól, dodaje swojej powieści wiarygodności, bowiem otaczający nas świat także składa się z miliona pozornie nieistotnych oraz niezauważanych szczegółów.

Powieść Christiana Moerka czyta się jednym tchem. Zbudowane na początku książki napięcie zdaje się tylko wzmagać z każdą następną stroną, nie pozwalając się czytelnikowi od „Kochanego Jima” oderwać. Książka posiada swego rodzaju dyskretny urok, sprawiający, że czytelnik wie, iż ma przed sobą literaturę naprawdę wysokich lotów. „Kochany Jim” zachwyca zatem nie tylko pod względem warstwy estetycznej powieści, z jej barwnymi opisami, ale także dzięki zbudowanemu w perfekcyjny sposób napięciu i doskonale prowadzonej intrydze.