Recenzja książki: Kroniki Archeo. Sekret Wielkiego Mistrza

Recenzuje: daniello99

To już kolejny tom serii Kroniki Archeo - jednego z najlepszych cykli wydawniczych dla młodych czytelników, wciągającego od pierwszych stron. Czy Agnieszce Stelmaszyk udało się czymś czytelników zaskoczyć? Czy ponownie potrafiła będzie zauroczyć fabułą i kreacją bohaterów?

Znani z poprzednich części bohaterowie spędzają wakacje w Polsce. Jednak w bardzo krótkim czasie wkraczają na trop kolejnej zagadki. Tym razem poszukują legendarnego relikwiarza Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Podczas poszukiwania wskazówek odkrywają, że nie tylko o relikwiarz chodzi, ale też o legendarny skarbiec z twierdzy Monfort. Dodatkowo relikwiarzem interesuje się Brazylijczyk, Antonio Silva oraz Zakon Krzyżacki! Czy i tym razem naszym bohaterom uda się odnaleźć skarb i uniknąć czyhających na nich niebezpieczeństw? 

Każda strona książki to kolejny element układanki, prowadzącej do rozwiązania zagadki. Nie ma w tej powieści zbędnych fragmentów czy wątków - każdy prowadzi do zaskakującego rozwiązania. Jednak najmocniejszą stroną powieści są bohaterowie. Wyraziście zarysowani, interesujący, tacy, z którymi łatwo się utożsamiać. Na szacunek zasługuje wiedza, jaką posiadają. Agnieszka Stelmaszyk potrafi budować napięcie, jednak często stara się je rozładować zabawnymi dialogami.

Dodatkową zaletą wydania jest - podobnie jak w poprzednich częściach - szata graficzna oraz zawarte w książce ciekawostki. Warto też wspomnieć o mapkach, fragmentach gazet i Kroniki Archeo, które uzupełniają treść. 

Agnieszka Stelmaszyk ma obszerną wiedzę na temat historii oraz biologii. Nie prezentuje jednak w swej powieści suchych faktów. Autorka uzupełnia wiedzę nastoletnich czytelników, sprawiając, że informacje historyczne stają się integralną częścią fabuły. Podane w interesujący sposób, stają się lekcją historii interesującą nawet dla nastolatków, które za tą dziedziną wiedzy nie przepadają. To wielki atut jej powieści i kolejny argument skłaniający do tego, by po Sekret Wielkiego Mistrza sięgnąć.