Recenzja książki: Krwawy fiolet

Recenzuje: Sihhinne

 

Do lektury Krwawego fioletu ciągnęło mnie już od jakiegoś czasu. Nie chodziło o treść, ale o fantastyczną okładkę, która przyciągnęła mój wzrok podczas którejś z licznych wypraw do księgarni. Wahałam się nad kupnem, bo pomimo cudownej okładki, opis nie rzucił mnie na kolana. Słyszałam opinie, że książka nie jest warta przeczytania. Lecz nagle trafiła się okazja i debiut Dii Reeves wylądował na mojej półce. Szybko wzięłam się za czytanie, by dowiedzieć się, czy moje obawy były słuszne.
 
Hanna nie jest normalna. Cierpi na zaburzenia maniakalno-depresyjne. Ma halucynacje, rozmawia ze swoim zmarłym ojcem. Po próbie morderstwa ciotki Ulli, która chciała ją wysłać do szpitala dla obłąkanych, nasza bohaterka ucieka do Portero, miejscowości, w której mieszka jej matka. Niestety, ta z chęcią wywaliłaby córkę za drzwi. Poddaje się, umawia się ze swoją córką, że będzie ona mogła zostać z nią, jeśli zaaklimatyzuje się w szkole.
 
Jednakże nic nie idzie po myśli naszej bohaterki. Hanna wydaje się normalna w porównaniu do osób uczęszczających do Liceum w Portero. Wszyscy ubierają się na czarno, noszą zatyczki do uszu i lamentują nad dziwnymi posągami. Z tłumu wyróżnia się Wyatt - może przez to, że jako jedyny nosi kolorowe (przede wszystkim zielone) ubrania. Jak  możecie się domyślić, Wyatt zaczyna intrygować Hannę - zresztą z wzajemnością. Szalona dziewczyna trafia do szalonego miasta i jedno jest pewne: wszystko się może zdarzyć.
 
Krwawy fiolet zaskoczył mnie, bo spodziewałam się książki napisanej raczej słabo. Tymczasem okazało się, że autorka posiada doskonały warsztat pisarski, a stworzyła książkę szaloną i nieprzewidywalną. Wszystko jest jak najbardziej dopracowane, choć na pierwszy rzut oka wydaje się czytelnikowi, że powieść była pisana raczej spontanicznie. Dia Reeves musiała włożyć wiele serca i poświęcenia w tworzenie tej książki, ponieważ pisze z pasją zarezerwowaną tylko dla osób, które kochają to, co robią.
 
Sama powieść jest unikalna, dziwna. Nie sądzę, by ktokolwiek inny był w stanie tak wspaniale ubrać w słowa koncepcję wymyśloną przez autorkę. Szalony świat przez nią wykreowany przyciąga jak magnes, zachęca, by zagłębić się w lekturze. Dziwni ludzie i potwory - to codzienność Portero. Tymczasem Hanna radzi sobie w niej jak mało kto. Przecież "trafił swój na swego", prawda?

Krwawy fiolet to fantastyczna powieść, którą można natychmiast albo pokochać, albo znienawidzić. Nie można się znaleźć pomiędzy, o nie! Pokochałam świat Hanny, jej codzienność, dziwne zachowania, skłonności, halucynacje i optymizm towarzyszący jej na każdym kroku. Debiut Dii Reeves jest książką, którą przeczytać trzeba, jest perełką wśród morza romansów paranormalnych. Jednakże pod koniec książki, akcja zaczyna zwalniać, zatrzymywać się. To może nieco irytować, jednak niewiele tylko zmniejsza całościową ocenę powieści.

 

Kup książkę Krwawy fiolet

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Krwawy fiolet
Autor
Książka
Krwawy fiolet
Reeves Dia
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy