Jan Pawe³ II kocha³ dzieci, a dzieci odwzajemnia³y mu siê równie gor±c± mi³o¶ci±. Dlatego te¿ szczególnie wzruszaj±cym prze¿yciem mo¿e byæ lektura ksi±¿ki „Listy dzieci do Ojca ¦wiêtego”. Ksi±¿ki pozbawionej patetycznych przedmów czy pos³owia. Ksi±¿ki z³o¿onej z p³yn±cych z serca listów i rysunków najm³odszych, ale i nastolatków – uczniów Zespo³u Szkó³ z Wilczej Woli.
Korespondencja zosta³a przygotowana z okazji nadania placówce imienia Jana Paw³a II. Na rysunkach, wykonanych ró¿nymi technikami i przez dzieci w ró¿nym wieku (szkoda, ¿e w wiêkszo¶ci przypadków prace nie s± podpisane) powtarza siê kilka motywów: dom, rodzina, papie¿, anio³y i krajobrazy. Uczniowie rysowali to, co by³o dla nich najwa¿niejsze, najbli¿sze ich sercom – z tych rysunków stworzyli piêkny podarunek. Wykonywane niewprawnymi r±czkami, ale i starannie dopracowane – wszystkie dzie³a s± wzruszaj±cym ¶wiadectwem mi³o¶ci do Ojca ¦wiêtego.
Listy to przewa¿nie króciutkie, jedno lub dwuzdaniowe relacje. Tu rozpiêto¶æ tematyczna jest znacznie wiêksza. Powtarzaj± siê zapewnienia o modlitwie i pamiêci oraz pro¶by – przewa¿nie o modlitwê za chorych cz³onków rodziny. S± pro¶by nie¶mia³e („wiem, ¿e mo¿esz rozmawiaæ z Bogiem, gdyby¶ móg³ w swej rozmowie o mnie wspomnieæ, by³bym bardzo rad”), ale i odwa¿ne wyznania. Wiele dzieci zapewnia, ¿e postêpuj± wed³ug zaleceñ i wskazówek papie¿a; niektóre jednak tworz± listy-spowiedzi. Wyznaj± z zawstydzeniem swoje b³êdy, k³ótnie z kolegami, z³e zachowanie i to, ¿e by³y niegrzeczne. Obiecuj± poprawê, nie próbuj±c siê wyt³umaczyæ: s± w swoich listach szczere, przedstawiaj± ukrywane przed rodzin± i kolegami troski i k³opoty. Traktuj± Jana Paw³a II jak swojego przyjaciela – i, co najbardziej chyba w tym zbiorze listów wzruszaj±ce, opowiadaj± mu o swoich s³abo¶ciach i tragediach. Na kartkê sp³ywaj± zwierzenia, dzieci mówi±, czego najbardziej siê boj±, nie¶mia³o prosz±c o modlitwê, która pomo¿e w opanowaniu lêku. Pisz±, je¶li s± samotne, opuszczone czy zaniepokojone. Niektóre próbuj± przedstawiæ w³asne spojrzenie na doros³e problemy – pisz± wiêc o wojnie czy polityce. Dzieci opowiadaj± o smutkach i przykro¶ciach: odchodzeniu bliskich, trudnym losie najm³odszych, którzy cierpi± w wyniku wojen. Ale obok tych powa¿nych refleksji pojawiaj± siê te¿ radosne. Maluchy bardzo chêtnie zaprasza³y papie¿a do wspólnego spêdzania wolnego czasu – obok zaproszeñ na obiad pojawia³a siê na przyk³ad zachêta do gry w pi³kê, gry w karty czy pro¶ba o wspólny wypad na ryby. Dzieciaki pisz± wierszyki i marz± o spotkaniu z papie¿em. Niektóre wplataj± w listy religijne pozdrowienia, inne bez skrêpowania pisz± „Kochany Karolu”. Mieszaj± sprawy powa¿ne i b³ahe, przeskakuj± z ³atwo¶ci± z tematów wznios³ych na zupe³nie przyziemne. Zadaj± czasem pytania z fantazj± („czy Ty potrafisz czarowaæ?”), s± bezpo¶rednie i bez obaw pisz± do papie¿a o wszystkim, co dla nich wa¿ne – tylko po to, by skre¶liæ parê s³ów. „Zasadzi³am pestkê i wyros³a mi jab³oñ” – cieszy siê jedna z dziewczynek, a t± rado¶ci± chce siê podzieliæ z Janem Paw³em II. Takich s³ów znajdzie siê tu mnóstwo – bo dzieci doskonale wiedz±, dlaczego jest im ciê¿ko, chocia¿ nie zawsze umiej± zanalizowaæ swoje uczucia, jednak przewa¿nie domy¶laj± siê przyczyn – i te przedstawiaj± swemu powiernikowi.
„Listy dzieci do Ojca ¦wiêtego” mog± bawiæ, wzruszaæ czy rozczulaæ – sw± naiwno¶ci± i prostot± a tak¿e szczero¶ci± i brakiem oporów maluchów przed wyznawaniem najskrytszych my¶li. Piêkne ¶wiadectwo mi³o¶ci dzieci do Papie¿a-Polaka.