Krempna mała wieś w Beskidzie Niskim, cicha, spokojna okolica, policja nie ma tutaj prawie nic do robienia, aż pewnego dnia turyści natrafiają na ciało zamordowanej kobiety, a to dopiero początek. Podkomisarz Piotr Durlik rozpoczyna śledztwo, próbuje powiązać ze sobą ofiary, bo niestety ta kobieta nie jest jedyna, jednocześnie swoje śledztwo prowadzi dziennikarz Marcin Stryjkowski, który był mocno związany z jedną z ofiar.
Już od samego początku dużo się tutaj dzieje, atmosfera jest powoli rozgrzewana, czytelnik podejmuje swoje tropy, typuje, kto może być mordercą, ale nie jest to takie proste. Przed połową książki miałam już swój typ, był on bardzo ciekawy, niestety grubo się pomyliłam, dopiero przed końcem byłam już pewna, kto skrywa się za maską mordercy.
Historia jest bardzo wciągająca, dostajemy opisy widoków, ciekawych bohaterów, sporo historii oraz zagadkę do rozwikłania. Kiedy było już blisko do ujawnienia, kto zabija, czułam to znajome mrowienie i chciałam poznać zakończenie jak najszybciej, żeby dowiedzieć się, kto posunął się do tak okropnych czynów, niestety przeżyłam spore rozczarowanie. Mordercą była osoba, która często się przewijała, była obok, jednocześnie nie była związana z ofiarami, no może z jedną tak, ale z resztą już nie, dlatego to mnie tak zdziwiło i rozczarowało. To tak jakby ktoś, robiąc tort, dbał o każdy szczegół, dopieszczał go godzinami, a potem na sam koniec rzucił niedbale na górę jakąś posypkę, żeby po prostu było widać, że jest skończony. Tak samo tutaj, autorka świetnie poprowadziła akcje, powoli podsycała apetyt czytelnika i na końcu jako mordercę dała kogoś przypadkowego, żeby po prostu sprawa została wyjaśniona, a morderca ujęty, no, chyba że ja czegoś tutaj nie zrozumiałam i to był misternie utkany plan.
Podsumowując, jest to świetna historia z ciekawym wątkiem i intrygującymi bohaterami, niestety na końcu zabrakło tak zwanej kropki na i, czegoś, co sprawiłoby, że ta historia jeszcze na długo zostałaby w mojej pamięci.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2022-07-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Facet za ladą przyjął zamówienie i bardzo się starał nie okazywać zdumienia. Średnio mu szło. Zieliński natomiast sprawiał wrażenie, jakby tego nie zauważył albo zauważył, ale miał na to wywalone.
Nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru Agnieszka Jeż opowiada wciągającą, duszną i nieoczywistą historię zwykłych ludzi i niezwykłych zbrodni. Znana czytelnikom...
MAGIA JEST W ZASIĘGU RĘKI! Hanna mieszka w Sulejówku i prowadzi sklep-kwiaciarnię ,,Dziewanna. Ładne rzeczy". Jest całkiem zwyczajną kobietą, która pragnie...
Fakt, to było to miejsce. Wtedy osłonecznione, teraz w cieniu góry.
Więcej